Roland Garros: pokaz siły Świątek
MichalŚwietny początek w turnieju Roland Garros zanotowała Iga Świątek. Polka rozbiła ubiegłoroczną finalistkę i bardzo pewnie zameldowała się w drugiej rundzie.
W ubiegłym roku Iga Świątek i Marketa Vondrousova były rewelacjami turnieju w Paryżu. Polka awansowała do czwartej rundy, a Czeszkę pokonała dopiero w finale Ashleigh Barty. Po losowaniu pewne było, że jedna z nich w tym roku pożegna się z turniejem już po pierwszym meczu. Od zeszłej edycji bardzo wiele zmieniło się w sytuacji obu zawodniczek. Iga poszła mocno do góry w rankingu, a Marketa najczęściej odwiedzała gabinety lekarskie. Mimo wszystko to chyba jednak Czeszka była stawiana za faworytkę
Obraz gry całkowicie zaprzeczył jednak takim teoriom. W pierwszym gemie Polka miała wprawdzie problem przy swoim serwisie, ale dwa obronione break pointy okazały się praktycznie jedynym zagrożeniem dla zawodniczki z Warszawy. Już w kolejnym gemie to ona bowiem przełamała swoją przeciwniczkę, a po chwili powiększyła tylko swoją przewagę. Świątek prezentowała się wyśmienicie, w pełni kontrolowała przebieg wydarzeń. Polska tenisistka świetnie czuła kiedy powinna zaatakować i z reguły efektownie kończyła wtedy punkty. W pierwszym secie Czeszka ugrała tylko jednego gema.
Vondrousova musiała wiele poprawić w swojej grze jeśli chciała jeszcze wrócić do rywalizacji. Niestety dla niej Polka jej na to nie pozwoliła. Marketa była jednak daleka od swojej optymalnej dyspozycji co tylko ułatwiało Idze zadanie. Świątek zachowywała koncentrację i nie pozwalała sobie na chwile słabości. Dzięki temu szybko przełamała swoją rywalkę i mogła kontrolować przebieg gry. Podwójny błąd serwisowy Czeszki sprawił, że Iga miała przewagę już dwóch przełamań i nic nie mogło odebrać jej zwycięstwa. Ostatecznie bardzo pewnie triufmowała 6-2 i 2-0 w setach.
W drugiej rundzie Iga Świątek zmierzy się z Su-Wei Hsieh z Tajwanu.
Roland Garros – pierwsza runda gry pojedynczej:
I. Świątek – M. Vondrousova (15) 6-1, 6-2
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny