ATP Waszyngton – Murray poza turniejem

admin
Murray Rotterdam 1

I awans Marcina Matkowskiego….

            Wczoraj poznaliśmy wszystkich zawodników, którzy awansowali do trzeciej rundy turnieju. Największą sensację sprawił Teymuraz Gabashvilli. Po trzysetowym boju odprawił do domu najwyżej rozstawionego zawodnika – Andy Murraya. Po stracie pierwszego seta można było przypuszczać, że to tylko chwilowa zadyszka Szkota, zwłaszcza że kolejna partia padła jego łupem, również 6:4. Ostatni set miał bardzo dramatyczny przebieg. Tenisiści grali pewnie przy własnym serwisie, aż do stanu 4-4, kiedy Murray przełamał Gabashvilliego i serwował na mecz. Rosjanin miał jedną szansę na break-point i ją wykorzystał, doprowadzając do remisu. O losach spotkania musiał zadecydować tie-break, wygrany ostatecznie przez niżej notowanego tenisistę. „Na końcu byłem wykończony, ale udało mi się wygrywać ważne punkty, grałem agresywnie, bez żadnego strachu, ponieważ tutaj musisz walczyć o każdą piłkę” – powiedział Gabashvilli. To zwycięstwo na pewno doda mu pewności siebie w dalszej fazie turnieju.

W innych spotkaniach również zdarzały się wpadki rozstawionych zawodników. Pablo Cuevas, turniejowa „czternastka” odpadł po meczu z Ricardasem Berankisem – dwa gładkie sety 6:3, 6:3 zapewniły mu awans do kolejnej rundy. Wysokiej formy nie zaprezentował też Bernard Tomic. Jego pogromcą okazał się Steve Johnson. Australijczyk wygrał pierwszego seta po tie breake’u, ale kolejne dwie partie zdobył już jego rywal. Mecz zakończył się wynikiem 7:6, 4:6, 2:6. Alexander Zverev utrzymuje dobrą dyspozycję. Tym razem mierzył się z Kevinem Andersonem i po trzech setach, to młody zawodnik schodził z kortu zwycięski. Pierwszą partię wygrał reprezentant RPA 6:2. Nieoczekiwanie jednak kolejne sety należały już do Zvereva i kończyły się kolejno 6:3, 6:4. Niemiłą niespodziankę zgotował Ivo Karlovicowi Aleksandr Dolgopolov. Reprezentant Ukrainy wygrał 6:4, 7:6. Z kolei Sam Groth, po dwóch setach 6:3, 6:4 wyeliminował Victora Troickiego.

Pozostali rozstawieni zawodnicy nie mieli już problemów z awansem. John Isner pokonał Victora Estrellę Burgosa 6:3, 7:6. Powoli w swój mecz wchodził Richard Gasquet. Po stracie podania pod koniec pierwszego seta to Gilles Muller był bliższy zwycięstwa. Francuz jednak pewnie wygrał następne partie 6:4, 6:4. Łatwa przeprawa miała czekać Grigora Dimitrova. Jego rywalem był kwalifikant Guido Pella. Mecz był jednak zacięty – pierwszy set Bułgar rozstrzygnął na swoją korzyść po tie-breake’u. Drugą partię zamknął wynikiem 6:4. Zacięte spotkanie rozegrali Feliciano Lopez i Lleyton Hewitt. Pierwszą partię wygrał Australijczyk, jednak ostatecznie to Hiszpan triumfował w kolejnych setach i mecz zakończył się wynikiem 4:6, 7:5, 6:3. Bardzo dużo problemów, w pojedynku z Rolą Blazem, miał Leonardo Mayer. Dwa tie-breaki i konieczność rozegrania trzeciej partii odzwierciedlają, jak zacięte było to spotkanie. Ostatecznie triumfował Mayer (7:6, 6:7, 6:4).

Udanie rozpoczęli turniej deblowy Marcin Matkowski i Nenad Zimonjic. Pokonali, po dwóch setach 7:5, 6:4, parę Sam Groth/ Lleyton Hewitt.

Autor: M.K

Źródło:

www.atpworldtour.com

www.citiopentennis.com

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się