WTA Waszyngton: Stephens zgarnia tytuł

admin
Stephens Indian Wells 2

Sloane Sephens w końcu ma duże powody do radości.

Udało jej się wygrać pierwszy tytuł WTA w karierze. Triumfowała bowiem w turnieju w Waszyngtonie.

Na początku meczu Stephens z problemami udało się utrzymać swoje podanie. Widać było po niej, że jest nieco sparaliżowana stawką tego spotkania. Pawluczenkowa jednak wyciągała do niej pomocną dłoń, raz po raz popełniając niewymuszony błąd. Pierwsze szybkie gemy rozegrane zostały w 11 minut i wynik 3-0 zwiastował szybkie zakończenie tego seta. Dopiero piąty gem przyniósł nam wyższy poziom gry Pawluczenkowej. Stephens pewnie jednak zmierzała po swoje i ostatecznie w pierwszym secie Rosjanka ugrała zaledwie jednego gema. Publiczność z niecierpliwością czekała na kolejną partię.

Pawluczenkowa zaczęła nieco lepiej drugiego seta, udało jej się utrzymać podanie w pierwszym gemie i prowadziła 0-1. Tego dnia nic nie było w stanie powstrzymać Stephens, od której emanowała olbrzymia pewność siebie. W trzecim gemie Stephens przełamała serwis Rosjanki i wydawało się, że może powtórzyć się scenariusz z pierwszego seta. Wtedy jednak Pawluczenkowa poprosiła o wizytę lekarza, która wydłużyła przerwę między gemami i miała wybić z uderzenia Amerykankę. Rosjanka osiągnęła swój cel i w pierwszym gemie po przerwie przełamała rywalkę. Dodało jej to skrzydeł i zaczęła grać dużo lepiej, ale na jej nieszczęście Stephens zareagowała na to przełamanie sportową złością. Znowu mogliśmy oglądać tenis na wysokim poziomie, ale po raz kolejny Amerykanka odjechała z wynikiem swojej rywalce. Ostatecznie po kolejnym przełamaniu rozstrzygnęła seta na swoją korzyść 6-2.

Tym samym Amerykanka zdobyła swój pierwszy zawodowy tytuł w cyklu WTA. Potrzebowała do tego rozegrania 84 turniejów, ale lepiej późno niż wcale. Po takim okresie posuchy, zwycięstwo ma szczególny smak, zwłaszcza jeśli zostało wywalczone przed własną publicznością. Z perspektywy turnieju i jego końcowego wyniku nieco lepiej wygląda porażka Magdy Linette z Amerykanką w pierwszej rundzie. Jest to jednak szukanie pozytywów na siłę.

 

WTA Citi Open Waszyngton- finał gry pojedynczej:

 

S. Stephens – A. Pawluczenkowa 6-1, 6-2

 

Autor: michaldinho

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się