ATP Cincinnati: Djokovic w półfinale

Z dużej chmury, mały deszcz… Niespodziewana porażka jednego z faworytów. 

To miał być hit tej fazy rozgrywek, Stanislas Wawrinka mierzył się z Novakiem Djokoviciem. Żądni niespodzianek kibice liczyli na potknięcie Djoko. Serb jednak pokazał klasę.

Kibicie mający w pamięci finał tegorocznego Rollanda Garrosa czuli pismo nosem i spodziewali się, że Wawrinka dzięki wzniesieniu się swój maksymalny poziom będzie mógł skutecznie postawić się serbskiemu dominatorowi.

Kibice zgromadzeni wokół kortu w początkowej fazie meczu na pewno nie żałowali dolarów wydanych na bilet. Zawodnicy walczyli jak lwy, idąc łeb w łeb. 9 gem okazał się jednak rozstrzygający dla tego seta. Szwajcar popełnił podwójny błąd serwisowi, a Djokovic rzucił się niego jak żarłacz błękitny w momencie wyczucia kropli krwi w oceanie. Ten jeden błąd sprawił, że lider rankingu przełamał rywala i spokojnie dograł do końca seta.

Serbski żarłacz nie zamierzał zwolnić uścisku także w drugiej partii. Trzeba też oddać, że Wawrinka wybitnie ułatwiał Djokoviciowi punktowanie. Przy stanie 4-0 dla Serba wszyscy kibice wiedzieli już jaki będzie finał tego meczu. Szwajcar odłożył nieco egzekucję wygrywając dwa gemy, ale na Novaka tego dnia to było zdecydowanie za mało.

Półfinałowego rywala dla lidera rankingu miało wyłonić starcie pomiędzy pogromcą Jerzego Janowicza czyli Ołeksandrem Dolgopolovem, a Tomasem Berdychem, który w poprzedniej rundzie znokautował Tommy’ego Robredo. Faworyta nie było trudno wskazać ponieważ Ukrainiec do turnieju głównego przebijał się przez kwalifikacje, a jego rywal w turnieju był rozstawiony z numerem 6. Na korcie nie było widać tej różnicy. Dolgopolova nie paraliżowała stawka i szansa na życiowy sukces. Grał pewnie i to on zaliczył kluczowe w tym secie przełamanie. Wynik 6-4 zwiastował emocje w drugim secie. Kibice musieli jednak obejść się smakiem. Czech w niczym nie przypominał bowiem zawodnika, który w tak imponujący sposób awansował do tego ćwierćfinału. Ukrainiec pozwolił ugrać swojemu rywalowi dwa gemy w całym secie i zameldował się tym samym w najlepszej czwórce turnieju. Ogromny sukces Dolgopolova, a szkoda bo na jego miejscu mógł być Jerzy Janowicz.

W półfinale zanosi się na łatwe zwycięstwo Djokovicia, ale Dolgopolov nie będzie miał nic do stracenia i na pewno będzie starał się przeszkodzić Serbowi  w awansie do wielkiego finału.

ATP Masters 1000 Cincinnati- ćwierćfinały single:

N. Djokovic (1) – S. Wawrinka (5) 6-4, 6-1

O. Dolgopolov (Q) – T. Berdych  6-4, 6-2

Autor: michaldinho