ATP Winston Salem – Janowicz poznał rywala

admin 25 sierpnia 2015

W drugiej rundzie Polak zmierzy się z Lukasem Rosolem.

Obaj zawodnicy mierzyli się w zeszłorocznym finale tej imprezy. Wtedy triumfował Czech, Janowicz ma więc szansę na rewanż. Rosol swoje zmagania rozpoczął od pojedynku z Ernestsem Gulbisem, z którym przegrał niedawno w Montrealu. W pierwszej partii Czech wygrał 6:4, ale w kolejnej Łotysz podniósł poziom swojej gry, zwłaszcza przy serwisie. Konieczne było rozegranie tie-breake’a. Gulbis zdobył w nim tylko cztery punkty i to Rosol cieszył się z dalszego awansu. „Nie będzie łatwo znowu grać przeciwko Jerzemu. Bardzo dobrze serwuje, więc będę czekał na swoje szanse. Spróbuję pokazać mój najlepszy tenis” – komentował zwycięzca.

Dobrze wiodło się trzem kwalifikantom. Martin Klizan pokonał Marsela Ilhana 7:6, 6:2, a Pierre-Hugues Herbert odprawił do domu Sergiya Stakhovskiego, po meczu zakończonym wynikiem 6:3, 6:2. Amerykanin, Frances Tiafoe, przeszedł do kolejnej rundy po spotkaniu z Jamesem Duckworthem. Po straceniu pierwszego seta 3:6, kolejne wygrywał po tie breake’ach. Rywala poznał rozstawiony z „siódemką” Sam Querrey. Simone Bolelli wygrał z Argentyńczykiem Federico Delbonisem 6:4, 6:3. Włoch trzykrotnie przełamywał swojego rywala i posłał osiem asów serwisowych. Alzjaz Bedene pokonał w swoim meczu Marco Cecchinato 6:2, 6:2, ale w drugiej rundzie czeka już Giles Simon – najwyżej rozstawiony zawodnik imprezy. Dobre spotkanie rozegrał też Malek Jaziri, który wygrał z Jao Souzą 6:3, 6:4. Do kolejnej rundy nie awansował niestety Tommy Hass. Grający dzięki dzikiej karcie Niemiec musiał uznać wyższość Pablo Carreno Busty. Mecz zakończył się wynikiem 6:3, 6:4 dla Hiszpana. Gładko swój pojedynek rozstrzygnął Denis Istomin. Donald Young przegrał 3:6, 3:6.

Niespodziankę sprawił Thanasi Kokkinakis. Zawodnicy dobrze grali przy własnym serwisie i w obu partiach konieczne było rozgrywanie tie-breake’a. Dwukrotnie triumfował Australijczyk. Wczoraj rozegrano też pierwsze spotkanie drugiej rundy turnieju. Santiago Giraldo, po trzech setach, uległ Bornie Coricowi. Chorwat stracił pierwszą partię 4:6, ale w kolejnych dominował nad swoim rywalem i wygrał kolejno 6:2, 6:2.

Autor: M.K

Źródło: