ATP Acapulco: Kyrgios lepszy od Djokovicia
MichalNick Kyrgios w końcu odniósł zwycięstwo na miarę swojego talentu. Po zaciętym, ale jednak dwusetowym pojedynku pokonał Novaka Djokovicia czyli najwyżej rozstawionego tenisistę.
Zazwyczaj jak piszemy o wyczynach Nicka Kyrgiosa to skupiamy się na tym, że po raz kolejny „popisał” się lekceważeniem białego sportu lub jakimś wyczynem poza kortem. Tym razem jednak Australijczyk odniósł wielkie zwycięstwo w Acapulco pokonując Novaka Djokovicia.
Od samego początku poziom emocji w tym meczu zwiastował, że widzowie będą świadkami wielkiego widowiska. Kyrgios świetnie prezentował się w polu serwisowym, a Djoković nie zamierzał mu odpuszczać. Przez całego pierwszego seta żaden z zawodników nie potrafił przełamać swojego przeciwnika. Doszło więc do tie-breaka, w którym emocje również były niesamowite. Ostatecznie po rozegraniu 20 punktów to Australijczyk cieszył się z prowadzenia. Jeśli nawet dwa tygodnie temu ktoś powiedziałby, że Djoković przegra wojnę nerwów z Kyrgiosem to można by tylko popukać się w czoło i powiedzieć, że to niemożliwe. Niemożliwe jednak nie istnieje, a Nick dopiero się rozkręcał.
W drugim secie Australijczyk dopiął w końcu swego i złamał opór Serba przy jego podaniu. Z kolei Nole nadal nie mógł znaleźć recepty na potężne serwisy rywala. Djoko przez cały mecz wypracował tylko jednego break pointa, którego Kyrgios skutecznie oddalił. Przewaga przełamania zdobyta praktycznie w ostatnim momencie sprawiła, że niespodzianka podchodząca pod sensację stała się faktem.
Australijski bombardier, w ciągu dwóch setów posłał aż 25 asów serwisowych popełniając przy tym tylko jeden podwójny błąd serwisowy. To największe zwycięstwo w karierze Nicka Kyrgiosa, które może być początkiem lepszych czasów dla niego. W walce o finał zmierzy się z Samem Querreyem, który także niespodziewanie pokonał Dominica Thiema. Amerykanin zaskakująco łatwo ograł faworyzowanego Austriaka. W walce o tytuł nadal liczy się także Rafael Nadal. Hiszpan został teraz głównym faworytem turnieju, a w ćwierćfinale ograł Yoshihito Nishiokę. Najłatwiejsze zadanie miał Marin Cilić, który miejsce w półfinale dostał w prezencie od Steve’a Johnsona, który z powodu kontuzji nie wyszedł w ogóle na kort. Starcie Chorwata z Nadalem będzie hitem tej fazy rozgrywek.
ATP Acapulco- ćwierćfinał gry pojedynczej:
N. Djoković (1) – N. Kyrgios (6) 6-7(9), 5-7
S. Querrey – D. Thiem (4) 6-1, 7-5