ATP Atlanta – Isner wchodzi do gry

   Amerykanin rozpoczął udział w turnieju od mocnego uderzenia.  Isner stracił co prawda podanie, ale pięciokrotnie odwdzięczył się tym samym Adrianowi Mannarino. Francuz miał spore kłopoty z wygrywaniem własnych gemów serwisowych. Zawodnik z USA zdobył z kolei 72% punktów po pierwszym podaniu, całkowicie dominując w pojedynku. Wynik 6:4, 6:0 nie był więc zaskoczeniem.

            Pozostali Amerykanie również mieli swój dzień. Grający z dziką kartą Reilly Opelka wyeliminował Kevina Andersona. Tenisista z RPA uległ 7:6, 3:6, 5:7. Donald Young pokonał Tima Smyczka. Mecz zamknął się w trzech setach 4:6, 7:6, 6:3. Trochę kłopotów miał Taylor Fritz – turniejowa „ósemka”. Na drodze stanął jego rodak – Bjorn Fratangelo, który zdołał urwać seta. Wyżej notowany zawodnik zwyciężył jednak 4:6, 6:3, 6:2.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego