ATP Barcelona: azjatyckie sensacje
MichalDwaj zawodnicy z Azji robią furorę podczas turnieju ATP Masters 500 w Barcelonie. Udział w turnieju w końcu rozpoczął Andy Murray.
Kiedy Yuichi Sugita przegrywał swój finałowy mecz w kwalifikacjach do turnieju głównego w Barcelonie trudno było się spodziewać, że jeszcze odegra w nim jakąś rolę. Tymczasem został szczęśliwym przegranym i ze swojej szansy czerpie pełnymi garściami. W trzeciej rundzie po raz kolejny nie był oczywiście faworytem, ale po raz kolejny zaszokował zdecydowanie wyżej notowanego rywala. Pablo Carreno przed własnymi kibicami musiał uznać wyższość Japończyka w dwóch setach.
5 spotkań w stolicy Katalonii wygrał już Hyeon Chung. Grający w charakterystycznych okularach Koreańczyk w starciu młodzieży wygrał z dużo bardziej ogranym Alexandrem Zverevem. Niemiec miał nie występować w turnieju, ale ostatecznie dostał od organizatorów dziką kartę. Tenisista z Azji ma teraz zadanie z cyklu mission impossible. W walce o półfinał zmierzy się bowiem z królem mączki – Rafaelem Nadalem.
Z turniejem nieoczekiwanie pożegnał się także David Goffin, który w Monte Carlo dotarł aż do półfinału. Tym razem jego marsz zastopował w trzech setach Karen Chaczanow. Mimo, że rozgrywana była już trzecia runda to Andy Murray pojawił się na barcelońskim korcie dopiero po raz pierwszy. Feliciano Lopez postawił mu dość trudne warunki, ale to było za mało na lidera światowego rankingu.
ATP Barcelona- trzecia runda gry pojedynczej:
Y. Sugita (LL) – P. Carreno (7) 6-3, 6-3
H. Chung (Q) – A. Zvererv (8) 6-1, 6-4
D. Goffin (5) – K. Chaczanow 7-6(7), 3-6, 4-6
A. Murray (1) – F. Lopez (16) 6-4, 6-4
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny