ATP Bastad – kolejni gracze meldują się w II rundzie
admin
Rywalizacja w turnieju SkiStar zaczyna nabierać rumieńców.
Za nami, obok wygranej Jerzego Janowicza, sporo emocjonujących spotkań. Faworyci raczej nie zawodzili – większość rozstawionych zawodników awansowała do dalszego etapu rozgrywek.
Najciekawiej zapowiadał się pojedynek dwóch hiszpańskich specjalistów od gry na mączce – Nicolasa Almagro i Fernando Verdasco. Faworytem był oczywiście ten drugi, rozstawiony w turnieju z „piątką”. Pierwszy set, wygrany 6:4, padł łupem Almagro, ale już w drugiej partii to Verdasco podkręcił tempo i pozwolił ugrać swojemu przeciwnikowi zaledwie jeden gem. Decydująca partia była najbardziej zacięta – do kluczowego przełamania doszło w samej końcówce seta, zakończonego wynikiem 7:5 dla Almagro.
Obaj zawodnicy serwowali z taką samą skutecznością – 64%, po pierwszym podaniu zdobyli po 38 punktów, zanotowali też identyczną liczbę przełamań – 3. Jednak to Almagro w ważniejszych momentach zdobywał gemy serwisowe rywala. Co ciekawe, Verdasco zaliczył więcej punktów od swojego przeciwnika – 96 przy 90 drugiego Hiszpana. To pokazuje, jak nieprzewidywalny potrafi być tenis.
W następnej rundzie znalazł się też Alexander Zverev (123 ATP). Udało mu się wyeliminować Juliana Reistera 6:7, 6:4, 6:3. Zwycięzca zachowywał spokój w kluczowych momentach spotkania – obronił aż 8 z 9 break pointów, co znacznie przyczyniło się do jego wygranej.
Kolejnym rozstawionym zawodnikiem, który pożegnał się z turniejem jest Jeremy Chardy. Turniejowa „siódemka”, zaskakująca gładko, uległa Paulowi-Henri Mathieu. Warto pamiętać, że przebijał się on przez kwalifikacje. Dwa sety 7:5, 6:3 przypieczętowały awans. Żadnych szans nie dał Marcelowi Ilhanowi Ernests Gulbis. Bez problemów wygrał 6:2, 6:0, do następnej rundy na pewno przystąpi dosyć wypoczęty. Dalej awansował też kolejny z Hiszpanów – Albert Ramos-Vinolas – po dwóch setach, wygranych 6:4, 6:4, mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Podobnie, bo 6:4, 6:3 zwyciężył Steve Darcis. Jego przeciwnikiem był Daniel Gimeno-Traver.
Nie udało się awansować kolejnemu zawodnikowi grającemu z dziką kartą – Szwed Elias Ymer musiał uznać wyższość Thomaza Bellucciego, który wygrał w dwóch gładkich setach 6:4, 6:2. Do skompletowania obsady drugiej rundy turnieju pozostały już ostatnie spotkania. Rywalizacja jeszcze bardziej się zaostrzy, ponieważ swoje zmagania rozpoczynają najwyżej rozstawieni zawodnicy – David Goffin i Tommy Robredo.
Autor: M.K
Źródła: