ATP Dubaj: Murray przetrwał napór Kohlschreibera
MichalAndy Murray po kapitalnym widowisku w pierwszych dwóch setach wyeliminował Philipa Kohlschreibera. O niespodziankę postarał się Fernando Verdasco.
Do meczu z liderem światowego rankingu Andy Murrayem można podejść na dwa sposoby. Można z góry założyć, że się przegra i odpuścić lub wyjść z założenia, że nic nie smakuje lepiej niż realizacja założenia „bij mistrza”. Phillip Kohlschreiber zdecydowanie postawił na to drugie i na prawdę może być dumny ze swojej postawy.
Pierwsze dwa sety to prawdziwa wojna na wyniszczenie kończona po 13 gemach. W pierwszym tie-breaku górą był Niemiec. Kohlchreiber miał wielką szansę na zakończenie meczu po dwóch partiach. Andy Murray okazał się jednak minimalnie lepszy w drugim tie-breaku, w którym triumfował do 18 (!). Ucieczka spod topora wpłynęła pozytywnie na grę Szkota, z kolei z Niemca całkowicie uszło powietrze i decydujący set zamienił się w egzekucję.
Fernando Verdasco potrzebował zdecydowanie mniej czasu i sił na wyeliminowanie Gaela Monfilsa. Francuz trzykrotnie tracił swoje podanie rewanżując się tylko jednym breakiem. Hiszpan zasłużenie awansował więc do półfinału. O krok od kolejnej sensacji był Evgenyi Donskoy. Pogromca Federera tym razem dał się mocno we znaki Lucasowi Pouille. Francuz obronił się jednak w trzech setach i także zagra jeszcze przynajmniej jeden mecz. Stawkę półfinalistów uzupełnił Robin Haase. Holender wyeliminował Damira Dhumhura.
ATP Dubaj- ćwierćfinały gry pojedynczej:
A. Murray (1) – P. Kohlschreiber 6-7(4), 7-6(18), 6-1
G. Monfils (4) – F. Verdasco 3-6, 5-7
E. Donskoy (Q) – L. Pouille (7) 4-6, 7-5, 6-7(2)
R. Haase – D. Dzumhur 6-2, 4-6, 6-4
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny