ATP Dubaj: zwycięski powrót Federera

Michal
federer cincinnati

Po zmaganiach kobiet w Dubaju nadszedł czas na męską edycję tych rozgrywek. Zwycięstwo Belindy Bencić może być dopiero początkiem szwajcarskiej passy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W tym tygodniu apetyt na triumf ma bowiem Roger Federer.

Najbardziej utytułowany tenisista w historii wraca do rywalizacji po 100 dniach przerwy. Jego ostatnim meczem w tym sezonie była przegrana ze Stefanosem Tsitsipasem w czwartej rundzie Australian Open. Teraz jednak przed Rogerem Federerem nowe cele, a pierwszym z nich jest zdobycie w Dubaju swojego setnego turnieju rangi ATP World Tour. Za nim już pierwsza przeszkoda.

Mecz z Phillipem Kohlschreiberem nie jest nigdy wymarzonym otwarciem. Niemiec to bardzo wymagający przeciwnik, który zawsze potrafi napsuć krwi najlepszym zawodnikom. W Dubaju nie było inaczej. Pierwszy set, zgodnie z planem padł łupem rozstwionego z „2″ Szwajcara. Przewaga jednego przełamania wystarczyła, żeby otworzyć sobie drogę do drugiej rundy. Kohlschreiber nie zamierzał jednak składać broni i w drugim secie role się odwróciły. Teraz to Niemiec zdobył przewagę, której Roger nie był w stanie zniwelować. Doszło więc do trzeciego seta, w którym wydarzenie potoczyły się już zdecydowanie po myśli faworyta. Federer oddał rywalowi tylko jednego gema i może już myśleć o meczu drugiej rundy. W nim zmierzy się z Fernando Verdasco. Hiszpan w trzech setach pokonał kwalifikanta - Thomasa Fabbiano.

Niespodzianką pierwszego dnia trzeba nazwać przegrane Karena Chaczanowa i Milosa Raonicia. Rosjanin gładko przegrał z Nikolozem Basilashvilim. Turniejowa „4″ w niczym nie przypomina w 2019 roku zawodnika, który kapitalnie prezentował się pod koniec 2018 roku, gdy wygrał swój pierwszy turniej ATP Masters 1000 pokonując Novaka Djokovicia. Nie dojdzie więc do szlagierowego meczu Chaczanova z Federerem. Kanadyjczyk z kolei niespodziewanie musiał uznać wyższość Jana-Lenarda Struffa. Raonić zdawał się wracać do dobrej dyspozycji na początku sezonu. Osiągał bardzo dobre wyniki, ale w Dubaju musiał przeżyć rozczarowanie. W meczu o trzecią rundę Struff zmierzy się z Martonem Fuscovicsem. Węgier pokonał Damira Dzumhura w dwóch setach.

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się