ATP Finals 2015: Falstart Matkowskiego
Michal
To nie był wymarzony początek turnieju dla Marcina Matkowskiego i Nenada Zimonjica. Polak i Serb w swoim pierwszym meczu okazali się gorsi od Jeana-Juliena Rojera i Horii Tecau.
Pierwszy set zaczął się od wyrównanej gry i remisu 1-1. Wtedy niestety para holendersko-rumuńska wygrała 3 gemy pod rząd i wyszła na prowadzenie 4-1. Gra Matkowskiego i Zimonjica wyglądała słabo na tle ich rywali. Nie byli w stanie odpowiedzieć na świetną postawę przeciwników i do końca seta ugrali już tylko jednego gema.
Również druga partia rozpoczęła się pod górkę bowiem szybko Matkowski i Zimonjic stracili swoje podanie. Udało im się jednak odrobić straty i wrócić do gry. Na moment ponownie mieliśmy wyrówananą walkę gem za gem, ale Holender i Rumun po raz kolejny wyszli na prowadzenie z przewagą jednego breaka. Polak i Serb robili wszystko co w ich mocy, żeby ponownie doprowadzić do wyrównania. Tego dnia nie było już ich stać i przegrali drugiego seta 4-6, a cały mecz 0-2.
Początek przygody z turniejem Masters okazał się trudny dla polskiego zawodnika i jego partnera. Na pocieszenie można dodać, że mierzyli się z najwyżej notowaną parą w tej grupie więc teraz powinno być nieco łatwiej.Na starcie zostali w blokach, ale wciąż stratę można odrobić. Do realizacji celu jakim jest awans do półfinału muszą jednak poprawić swoją grę. Nie można ich jeszcze skreślać bo dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe.
ATP Finals- rozgrywki deblowe
Faza grupowa:
Grupa B:
M.Matkowski/ N. Zimonjic (7) – J-J. Rojer/ H. Tecau (2) 2-6, 4-6
Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny