ATP Finals: Nole się nie zatrzymuje

Novak Djoković pewnie pokonał Alexandra Zvereva i jest już pewny awansu do półfinału ATP Finals. Swoje szanse na awans do czwórki zwiększył Marin Cilić.

Po pozbawionych emocji meczach wtorkowych kibice liczyli, że więcej będzie się działo podczas zmagań w środę. Zestaw par gwarantował bowiem potężne grzmoty. Novak Djoković po pewnym pokonaniu Johna Isnera ponownie musiał zmierzyć się z wieżowcem. Tym razem po przeciwnej stronie siatki wyrósł Alexander Zverev. Niemiec po raz kolejny pokazał, że do poziomu najlepszych sporo mu jeszcze brakuje.

Początek meczu był bardzo wyrównany i stał na wysokim poziomie. Obaj starali się narzucić swój styl gry. Sasza grał ofensywnie, często próbował wypadów do siatki, ale słynący z żelaznej defensywy Djoković nie dał się zaskakiwać, a sam w odpowiednich momentach ruszał z kontrą. Status quo trwało niemal do samego końca seta. W 9 gemie Djoković wybrnął z opresji i uniknął przełamania. Rozpamiętujący zmarnowaną okazję Niemiec oddał podanie w 10 gemie i oddał seta.

Jak się okazało oddał też cały mecz bo w drugiej partii Zverev nie nawiązał już do swojej gry z pierwszej partii. Djoković dzięki swojej konsekwencji zaczął mu odjeżdżać i szybko zbudował przewagę, której Niemiec nie mógł zniwelować. Serb oddał rywalowi 5 gemów w całym meczu.

Więcej działo się w meczu Johna Isnera z Marinem Ciliciem. Dwaj potężnie serwujący zawodnicy byli pod ścianą bowiem obaj przegrali swoje mecze. W minimalnie lepszej sytuacji był Chorwat, który rozegrał dwa tie-breaki. Trzecią taką rozgrywkę zafundował mu Amerykanin i po raz trzeci Cilić ją przegrał. W kolejnych dwóch setach nie zamierzał więc już czekać na takie rozstrzygnięcia i wziął sprawy w swoje ręce. Pomógł mu jednak także przeciwnik, który serwis oddał popełniając podwójny błąd serwisowy. W pierwszych dwóch partiach oglądaliśmy tylko jednego breaka, ale decydująca partia rozpoczęła się od trzech przełamań. Lepiej na tym wyszedł wyżej notowany zawodnik bowiem to Chorwat zapisał na swoim koncie dwa przełamania. Od tego momentu obaj wygrywali swoje podanie, ale to Marin triumfował dzięki szybszemu wyjściu z kryzysu.

Djoković jest pewny awansu do półfinału. O jedno wolne miejsce powalczą pozostali trzej zawodnicy. W bezpośrednim starciu zmierzą się Zverev i Isner, a Cilić powalczy w bałkańskim pojedynku z Djokoviciem.

Nitto ATP Finals – Grupa A (Gustavo Kuerten)
N. Djoković (1) – A. Zverev (3) 6-4, 6-1
M. Cilić (5) – J. Isner (8) 6-7(2), 6-3, 6-4

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny