ATP Finals: Zverev odpada z turnieju
MichalJack Sock sprawcą największej niespodzianki w turnieju ATP Finals. Amerykanin wyeliminował faworyzowanego Alexandra Zvereva i sam awansował do półfinału. Grupę z kompletem zwycięstw wygrał Roger Federer.
Przed ostatnią rundą zmagań w grupie Borisa Beckera pewne było tylko, że dalej awansuje Roger Federer. To które zajmie miejsce oraz kto obok niego zamelduje się w półfinale miało rozstrzygnąć starcie Jacka Socka z Alexandrem Zverevem. Faworytem był Niemiec, który aktualnie w rankingu ustępuje tylko wielkiej dwójce. Dla obu w tym meczu liczyło się tylko zwycięstwo bo przegrana oznaczała odpadnięcie z rywalizacji.
W początkowej fazie meczu widać było nerwy. Obaj mieli swoje szanse na przełamania, ale nie potrafili ich wykorzystać. W siódmym gemie swojego dopiął Sock. Po chwili Amerykanin musiał jednak bronić się od stanu 0-40, ale dzięki świetnym serwisom uciekł spod gilotyny. Dowiózł prowadzenie do końca zwiększając jeszcze presję na Niemcu. W drugiej partii mecz stał się jednostronny bowiem zawodnik z USA mylił się na potęgę. Sasha nie musiał wznosić się na wyżyny, żeby prowadzić 5-0. Sock ugrał jeszcze honorowego gema, ale na tym etapie meczu to było wszystko na co było go stać.
Kibice Socka liczyli, że trzeci set będzie kompletnie nowym rozdaniem i wydarzenia z poprzedniego nie będą miały znaczenia. Początek nie wskazywał na zmiany bowiem to Zverev zaliczył przełamanie, a Amerykanin został ukarany stratą punktu za niesportowe zagranie. Zadziałało to na niego otrzeźwiająco i mobilizująco. Wygrywając cztery kolejne gemy wyszedł na prowadzenie 4-1, ale dał się dogonić. Będący na fali Niemiec nie wytrzymał jednak presji i przegrał mecz. Oznacza to, że w grupie zajął trzecie miejsce i może już udać się na wakacje. Z kolei Sock w swoim debiucie w turnieju zagra w półfinale z pewnym już pierwszego miejsca Grigorem Dimitrovem. Ten mecz zapowiada się bardzo ciekawie.
Swoje zrobił także Roger Federer. Szwajcar, żeby zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie nie oglądając się na innych musiał po prostu wygrać z Marinem Ciliciem, który na tym turnieju nie prezentuje najwyższej formy. Grający już tylko o „czapkę gruszek” Chorwat nie był jednak łatwym przeciwnikiem. W pierwszym secie gra była najbardziej wyrównana. Żaden z rywali nie był w stanie zbudować przewagi pozwalającej mu spokojnie kontrolować mecz. W tie-breaku lepszy okazał się niespodziewanie Cilić. Później jednak zaczął dominować Federer. W drugim secie triumfował 6-4, a w trzecim przeprowadził małą egzekucję oddając rywalowi tylko jednego gema. Dla Szwajcara oznaczało to komplet zwycięstw w fazie grupowej, a dla jego rywala komplet porażek. Teraz Federer będzie czekał na swojego rywala, którego wyłoni starcie między Dominiciem Thiemem, a Davidem Goffinem.
ATP Finals Grupa Borisa Beckera:
A. Zverev (3) – J. Sock (8) 4-6, 6-1, 4-6
R. Federer (2) – M. Cilić (5) 6-7(5), 6-4. 6-1
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny