ATP Halle: cesarz odzyskał co cesarskie
MichalRoger Federer powrócił na tron w Halle. W drodze po 9. tytuł w tym turnieju pokonał faworyta gospodarzy.
Mecz finałowy pomiędzy Rogerem Federerem, a Alexandrem Zverevem miał wiele smaczków. Był to 140. finał Szwajcara na zawodowych kortach, w dodatku Maestro miał szansę zrewanżować się Niemcowi za zeszłoroczną porażkę w półfinale. Obaj w tym sezonie grali trzy finały i obaj wszystkie wygrali. Czyjaś passa musiała zostać przerwana.
Wymarzony finał organizatorów był jednak bardzo jednostronny. Federer grał na poziomie nieosiągalnym dla Zvereva, jego zagrania ocierały się o magię. Nim Niemiec zorientował się co jest grane przegrywał 4-0. W całym secie stać go było tylko na jednego wygranego gema. Deklasacja i pokaz siły legendy.
Koncert Maestro dawał także w drugim secie. W momencie kiedy zdobył przełamanie stało się niemal pewne, że Sascha nie będzie w stanie odrobić strat. Nie był w stanie nic poradzić na szastającego „ciasteczkami” Szwajcara. Na zakończenie meczu Roger nie zapomniał, że tenis to także show dla kibiców i fenomenalnymi akcjami serw-wolej zakończył spotkanie. Publiczność, mimo że jej faworyt przegrał nie mogła czuć się zawiedziona. Tak grający Federer jest poza zasięgiem wszystkich rywali, ale jak na mistrza przystało pokazał wiele zagrań po których każde słowa byłyby zbyt słabe.
W takiej formie Fedex wyrasta na głównego faworyta rozpoczynającego się 1 lipca Wimbledonu. Turniej w Wielkiej Brytanii zapowiada się fantastycznie.
ATP Halle – finał gry pojedynczej:
R. Federer (1) – A. Zverev (4) 6-1, 6-3
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny