ATP Houston – Isner poza turniejem
admin
Tym razem podanie nie pomogło turniejowej „jedynce” w awansie do finału. Trudno mówić o słabej dyspozycji serwisowej Isnera i Socka, ale to wyżej notowany Amerykanin zawiódł w kluczowych momentach. Pierwszy set to gra gem za gem – szanse na przełamanie praktycznie nie istniały. W tie-breake’u to Sock zaprezentował się solidnie i zamknął partię na swoją korzyść. W drugim secie Isner dał się przełamać, a jego rywal ciągle doskonale pilnował serwisu. Dzięki temu zwyciężył w całym meczu 7:6, 6:3.
Więcej akcji i przełamań zobaczyli kibice w starciu Juana Monaco z Feliciano Lopezem. Argentyńczyk nieźle prezentował się w Houston, do tego dobrze czuje się na mączce, co przełożyło się na końcowy wynik. Monaco miał aż jedenaście szans na przełamanie, wykorzystał pięć – agresywny styl Lopeza zupełnie nie sprawdził się w tym meczu. Argentyński tenisista triumfował ostatecznie 6:4, 6:2.
Źródło:
www.atpworldtour.com
Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego