ATP Indian Wells – Cilic i Monfils poza imprezą

David Goffin nie zapowiadał się na faworyta w starciu z wyżej notowanym Chorwatem. Belg rozegrał jednak bardzo dobre spotkanie, w którym pokazał, że potrafi walczyć pod presją. Cilic miał aż dwanaście szans, żeby odebrać swojemu przeciwnikowi serwis, a wykorzystał tylko jedną. Goffin potrafił się wybronić w trudnych sytuacjach, ale taka postawa chorwackiego zawodnika zadecydowała o jego porażce. Belg był skuteczniejszy – na sześć okazji zgarnął trzy przełamania. Pierwszy set zakończył się jednak po tie-breake’u i dopiero w drugim Goffin zdobył wyraźną przewagę triumfując 7:6, 6:2.

            W kolejnym pojedynku zmierzyli się Milos Raonic i Gael Monfils. Można się było spodziewać, że Kanadyjczyk będzie nękał serwisem swojego przeciwnika i tak się stało. 78% wygranych punktów po pierwszym podaniu sprawiło, że Francuz miał tylko dwie szanse na przełamanie, wykorzystał jedną. Reprezentant Kanady grał bardzo skutecznie i agresywnie, co przynosiło sporo wygranych piłek. Słabo funkcjonował serwis Francuza, który nie dawał mu wielu bezpośrednich punktów. Raonic trzy razy przełamywał Monfilsa i zwyciężył ostatecznie 7:5, 6:2.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego