ATP Kuala Lumpur: Przysiężny bez szans
admin
Nie tak wyobrażał sobie swój występ w stolicy Malezji Michał Przysiężny.
Przez kwalifikacje przeszedł jak burza, ale w pierwszej rundzie musiał zmierzyć się z Joao Sousą, który tak dobrze prezentował się podczas turnieju w Sankt Petersburgu.
Trudno napisać coś dobrego o grze Michała Przysiężnego w tak jednostronnym meczu. Niewiele brakowało, a Polak poniósłby mało chwalebną porażkę do zera w pierwszym secie. Na szczęście w decydującym momencie Przysiężny posłał skuteczny serwis i oddalił zagrożenie porażki „na sucho”. Po chwili jednak wszystko wróciło do sprawdzonego scenariusza i Sousa gładko wygrał pierwszego seta.
W drugim nie było wcale lepiej. Portugalczyk szybko wyszedł na prowadzenie 4-0 i w zasadzie zakończył jakiekolwiek emocje w tym meczu. Przysiężnemu udało się wygrać jeszcze dwa gemy, ale tego dnia to było wszystko na co było go tego dnia stać. Sousa pokazał Polakowi jak daleka droga przed nim jeśli marzy o tym, żeby powrócić chociażby do TOP 100 rankingu ATP.
Swoje mecze wygrali za to Benjamin Becker i Mischa Zverev. Pierwszy z zawodników w trzech setach pokonał Jeremy’ego Chardy’ego więc w tym przypadku możemy mówić o niespodziance ponieważ Francuz to turniejowa „6”. Z kolei Zverev również w trzech setach odprawił Rajeeva Rama.
ATP Kuala Lumpur- pierwsza runda gry pojedynczej:
M. Przysiężny (Q) – J. Sousa 2-6, 2-6
M. Zverev – R. Ram 7-6(2), 3-6, 6-3
Druga runda gry pojedynczej:
J. Chardy (6) – B. Becker 7-5, 1-6, 5-7
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny