ATP Miami: 15. tytuł Łukasza Kubota
MichalCo się odwlecze to nie uciecze…po minimalnie przegranym finale w Indian Wells Łukasz Kubot i Marcelo Melo powetowali sobie niepowodzenie triumfując w turnieju tej samej rangi w Miami.
Mimo, że Łukasz Kubot ma na swoim koncie triumf w Wielkim Szlemie to jeszcze nigdy nie wygrał turnieju Masters 1000. Sytuacja zmieniła się dzisiejszego wieczora kiedy to w parze z Marcelo Melo triumfował w Miami. Duet ten im dalej w turniej tym sprawował się lepiej, po początkowych trzysetówkach przyszły triumfy w dwóch setach.
Finałowymi rywalami Polaka i Brazylijczyka byli nierozstawieni Nicholas Monroe i Jack Sock. Mimo, że obie strony miały problem z własnym serwisem to za każdym razem udawało się podającym unikać breaków. Na drodze do tie-breaka stanął jednak Monroe, który w decydującym momencie pokpił sprawę i dał się przełamać. Turniejowa para numer 6 nie mogła nie wykorzystać takiej okazji i wyszła na prowadzenie w meczu.
Drugi set to z kolei słabszy moment Jacka Socka, który oddał serwis. Niestety Kubot i Melo także stracili serwis i gra rozpoczęła się od początku. Na szczęście nie doszło do powtórki z Indian Wells gdzie polsko-brazylijska para straciła prowadzenie. Uzyskali kolejne przełamanie dzięki…stopom Socka. Foot fault przy równowadze oznaczał breaka i niemal autostradę do wygrania. Tym razem przewaga była już wystarczająca do kontrolowania do końca przebiegu meczu i zwycięstwa w całym turnieju.
Łukasz Kubot triumfując w Miami odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w turnieju Masters 1000. Na koncie ma także 14 innych zwycięstw, a z Marcelo Melo cieszyli się z pucharów trzykrotnie. Polak wzbogacił się o 1000 punktów w rankingu co pozwoli mu przesunąć się na 13 pozycję w rankingu. Brazylijczyk jest 6. Do podziału dostali też czek na kwotę 385 tys. dolarów.
ATP Miami- finał gry podwójnej:
Ł. Kubot/M. Melo (6) – N. Monroe/J. Sock 7-5, 6-3
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny