ATP Montreal – znamy finalistów
admin
Lider rankingu nie miał problemów z awansem do finałowej rozgrywki Roger Cup.
Jeremy Chardy przegrał po dwóch setach zakończonych, kolejno, 6:4, 6:4. Wczorajsza wygrana to 253 zwycięstwo w zawodach rangi Masters 1000 – przed Djokovicem są jeszcze Rafa Nadal i Roger Federer.
Mecz rozpoczął się od słabej dyspozycji Francuza, dla którego był to pierwszy występ w półfinale takiej imprezy. Dwa podwójne błędy serwisowe znacznie przyczyniły się do straty podania już w pierwszym gemie. Serb grał za to pewnie i nie dawał swojemu rywalowi żadnych szans na odrobienie strat. Pierwsza partia zakończyła się po trzydziestu siedmiu minutach. W drugim secie Djokovic potrzebował pomocy fizjoterapeuty, ale nie odbiło się to na jego formie. Przy stanie 2-2 przełamał swojego rywala i spokojnie zamknął cały mecz. Chardy nie miał ani jednej szansy na przełamanie.
„Jeśli masz dobry wynik w bezpośredniej rywalizacji z danym zawodnikiem, dodaje ci to dużo siły mentalnej. Możliwe, że w kluczowych momentach to właśnie pomogło mi zagrać odpowiednie uderzenie, w odpowiednim czasie” – skomentował Djokovic, zachęcając jednocześnie, aby publiczność pojawiła się na jego pojedynku deblowym.
Andy Murray stoczy dziś z Novakiem Djokovicem zacięty bój o tytuł Rogers Cup. Stało się tak za sprawą jego zwycięskiej batalii półfinałowej. Na tym etapie podejmował on jednego z faworytów imprezy – Keia Nishikoriego. Nie dość, że uporał się z nim w dwóch setach, to jeszcze wynik drugiej odsłony jest prawdziwą ’’demolką’’. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0 (6:3,6:0) dla Brytyjczyka. Ostatnie cztery spotkania pomiędzy obojgiem Panów kończyły się zwycięstwem Serba. Dziś Murray będzie miał okazję powetowania sobie tych klęsk, bo gdzie lepiej się zrewanżować jak nie w decydującym meczu turnieju. Start spotkania zaplanowano na godzinę 21. Zatem po niedzielnej kolacji zapraszamy Państwa do prawdziwej uczty.
Autorzy: M.K i Jarek Stankowski
Źródło:
www.atpworldtour.com