ATP Paryż: życiowy wynik Khaczanova

Michal
khachanov paris

Karen Khachanov osiągnął największy sukces w swojej karierze. Po rewelacyjnej grze pokonał Novaka Djokovicia czym podsumował swoją fantastyczną dyspozycję przez cały tydzień. W Paryżu nie było na niego mocnych.

Turniej ATP Rolex Paryż Masters 1000 jest turniejem specyficznym. Na zakończenie sezonu nie wszyscy główni faworyci są w odpowiedniej formie fizycznej. Taka sytuacja sprawia, że zdarzają się tutaj mistrzowie, których rzadko można spotkać na liście zwycięzców turniejów tej rangi. W 2012 roku David Ferrer pokonał Jerzego Janowicza, a w zeszłym roku sensacyjnie triumfował Jack Sock, który dzięki temu zdobył bilet do londyńskiego Mastersa. W 2018 roku nic nie wskazywało na to, że zawody wygra Karen Khaczanov.

A Rosjanin wygrał je zasłużenie. Drogę do finału miał bowiem bardzo wyboistą. Jako nierozstawiony nie mógł liczyć na łatwą ścieżkę do decydujących faz. Na jego drodze stanęło w sumie czterech zawodników z TOP 10 rankingu, ale kolejno: John Isner, Alexander Zverev, Dominic Thiem i Novak Djoković odbijali się od rosyjskiej przeszkody. Imponujące wrażenie robią zwłaszcza rozmiary zwycięstw nad Niemcem i Austriakiem. W drugim secie półfinału Thiem nie potrafił ani razu wygrać swojego serwisu, wszystko dzięki świetnym returnom Khachanova.

W finałowej rywalizacji nie złamało go to, że przegrywał 3-1. Nole w takich sytuacjach z reguły łamie opór swoich rywali, ale tym razem nie był w stanie zwieńczyć dzieła. Rosjanin najpierw odrobił stratę, a następnie jeszcze w samej końcówce zadał decydujący cios zdobywając breaka. Nie przestraszył się też możliwości pokonania nowego lidera rankingu i w drugiej partii poszedł za ciosem. W 10 gemie zaliczył decydujące przełamanie, na które Djoković nie miał już szansy odpowiedzieć. Dzięki temu Rosjanin awansował na najwyższe w karierze 11. miejsce w rankingu ATP.

Khachanov jest też pierwszym Rosjaninem od 2006 roku, który triumfował w Paryżu. Przed nim uczynił to Nikołaj Davidienko. Karena porównuje się jednak do trzykrotnego zwycięzcy z Bercy – Marata Safina. Khachanow ma wszystko, żeby pójść w ślady swojego wielkiego rodaka. Ma przecież dopiero 22 lata.

ATP Paryż – finał gry pojedynczej:
N. Djoković (2) – K. Khachanow 5-7, 4-6

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się