ATP Pekin: trudny bój Nadala
MichalRafael Nadal musiał bronić piłek meczowych, żeby już po pierwszym meczu nie pożegnać się z turniejem w Pekinie. Mniej lub bardziej pewnie swoje mecze wygrywali też pozostali faworyci.
Turnieje ATP World Tour bardzo różnią się od tych wielkoszlemowych o czym szybko przekonał się Rafael Nadal. W dwóch wygranych przez siebie Wielkich Szlemach nie miał większych problemów z wygrywaniem meczów. Pierwszy, turniejowy pojedynek po US Open omal nie kosztował go odpadnięcia. W Nowym Jorku najwyżej klasyfikowanym rywalem Rafy był Juan Martin del Potro. W Pekinie już w pierwszym meczu musiał zagrać z rywalem wyżej notowanym. Lucas Pouille sprawił mu ogromne kłopoty. Nieoczekiwanie to Francuz rozstrzygnął na swoją korzyść premierowego seta wygrywając z przewagą breaka. W drugim lider rankingu musiał bronić piłek meczowych. W tie breaku Pouille prowadził 6-4, ale nie wykorzystał swojej szansy. W trzecim secie nadal trwała zacięta walka, ale ostatecznie faworyt uciekł spod gilotyny i zagra w drugiej rundzie.
Pewnie awans wywalczył Nick Kyrgios. Australijczyk dzięki bardzo dobrej, a momentami też niezwykle efektownej grze pokonał Nikoloza Basilashviliego. Przeciwnik nie miał większych szans z zawodnikiem z Antypodów i ugrał tylko 3 gemy. Ciekawie zapowiada się starcie w kolejnej rundzie między Grigorem Dimitrovem i Juanem Martinem del Potro. Bułgar w pierwszym meczu mierzył się z Damirem Dzumhurem. Po pierwszym, łatwo wygranym secie mało kto spodziewał się, że Bośniak nawiąże jeszcze walkę z faworyzowanym rywalem. Tymczasem Dzumhur triumfował z przełamaniem i odrobił straty. W trzecim secie Dimitrov nie pozwolił już sobie na dekoncentrację i rozstrzygnął pojedynek po swojej myśli.
W swoim debiucie w stolicy Chin nie zawiódł Argentyńczyk. W derbach Ameryki Południowej pokonał Pablo Cuevasa. Urugwajczyk jest zawsze niebezpiecznym rywalem co potwierdził także we wtorek. Zwłaszcza w pierwszym secie Del Potro musiał się sporo napracować, żeby ograć swojego rywala. Ostatecznie mu się to udało i będzie miał okazję do rewanżu na Dimitrovie za porażkę w Cincinnati.
Nocną wygraną zanotował z kolei Alexander Zverev. W rozgrywanym długo po zmroku meczu Niemiec pokonał Kyle Edmunda. Po pierwszym, w miarę komfortowym secie przyszła ciężka batalia w drugiej partii. Trzy punkty z rzędu w tie-breaku dały jednak zwycięstwo Saschy.
ATP Pekin – pierwsza runda gry pojedynczej:
R. Nadal (1) – L. Pouille 4-6, 7-6(6), 7-5
N. Kyrgios (8) – N. Basilashvili 6-1, 6-2
G. Dimitrov (3) – D. Dzumhur 6-1, 3-6, 6-3
J.M. del Potro (WC) – P. Cuevas 7-6(4), 6-4
A. Zverev (2) – K. Edmund 6-3, 7-6(3)
Autor: B.M