ATP Rotterdam – Cilic poza turniejem

            Philipp Kohlschreiber na pewno zaskoczył kibiców zgromadzonych na trybunach. Rozstawiony z „dwójką” Chorwat był faworytem pojedynku, ale nie potrafił przełamać dobrej dyspozycji serwisowej Niemca. Kohlschreiber skutecznie trafiał pierwszym podaniem i w całym, trzysetowym, pojedynku bronił jedynie dwóch break pointów. W jednym przypadku nieskutecznie i to zadecydowało o stracie seta. Cilic z kolei znany jest z potężnego wygrywającego serwisu, ale dziewięć piłek na przełamanie i dwa przegrane gemy serwisowe nie wystawiają dobrej noty Chorwatowi. Niemiecki tenisista uległ w pierwszym secie 3:6, po tym dwukrotnie przełamywał Cilica i zwyciężył 6:3, 6:4.

            Awansował też Gael Monfils. W pojedynku z Alexandrem Zverevem zaprocentowało przede wszystkim doświadczenie i opanowanie w kluczowych sytuacjach. Francuz popisał się fantastycznymi zagraniami, do tego świetnie serwował. Oprócz kilku momentów dekoncentracji dominował na korcie i zwyciężył 7:6, 6:3. Zverev dobrze zaprezentował się w turnieju, jednak ten mecz pokazał, że ma jeszcze sporo do poprawienia, zwłaszcza ze strony backhandowej.

            Długi pojedynek rozegrali Martin Klizan i Roberto Bautista Agut. Słowak najpierw wygrał seta 7:6, jednak w drugim, również po tie-breake’u, do gry wrócił Hiszpan. Na chwilę. Klizan podkręcił tempo i wykorzystał zmęczenie rywala, wygrywając 6:0 w decydującej partii. Najłatwiejszą przeprawę ma za sobą Nicolas Mahut, który 6:2, 6:1 pokonał Victora Troickiego.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego