Australian Open – faworyci nie zawodzą

Spokojnie turniej rozpoczął Novak Djokovic.

 Lider rankingu mierzył się z Hyeon Chungiem. Młody Koreańczyk to jedna z rewelacji poprzedniego sezonu, jednak nie jest jeszcze gotowy, żeby rywalizować z najlepszymi. Djokovic tylko raz miał moment dekoncentracji, kiedy stracił własne podanie, nie zagroziło to jednak ostatecznemu zwycięstwu. Pięć przełamań i solidna gra dały mu wynik 6:3, 6:2, 6:4 oraz spodziewany awans do kolejnej rundy. Tak samo Kei Nishikori. Japończyk nie dał żadnych szans Philippowi Kohlschreiberowi i wygrał 6:4, 6:3, 6:3.

            Niestety otwierający dzień przyniósł już pierwsze krecze. Po dwóch setach przegranych  1:6, 2:6 Filip Krajinovic zszedł z kortu, dzięki czemu dalej awansował Denis Kudla. Odpuścić musiał też Ivo Karlovic. Chorwat przegrywał z Federico Delbonisem 6:7, 4:6, 1:2 i w tym momencie poddał pojedynek.

            W innym meczach tej części drabinki Quentin Halys dosyć niespodziewanie pokonał 6:4, 6:7, 6:4, 7:5 Ivana Dodiga. Andreas Seppi potrzebował czterech setów, żeby triumfować nad Teymurazem Gabashvilim. Mecz zakończył się wynikiem 3:6, 7:6, 6:4, 7:6 dla Włocha. Pięciosetówkę ma za sobą Renzo Olivo. Argentyńczyk rozpoczął od wygrania 7:6 seta przeciwko Jiriemu Veselyemu. Po tym stracił dwie kolejne partie 2:6, 1:6, jednak końcówka należała do niego. Olivo zamknął kolejne sety 6:4, 6:4 i zameldował się w drugiej rundzie.

            Evgeny Donskoy pokonał 6:4, 3:6, 6:1, 6:4 Inigo Cervantesa, natomiast rozstawiony z „czternastką” Gilles Simon poradził sobie z Vaskiem Pospisilem. Francuz triumfował 6:7, 6:3, 6:2, 6:4. Jego rodak, Jo-Wilfried Tsonga, stracił seta przeciwko Marcosowi Baghdatisowi, ale na końcu zwyciężył 6:4, 4:6, 6:4, 6:2. Jego następnym przeciwnikiem będzie Omar Jasika, który wygrał 6:4, 3:6, 6:0, 6:4 z Illją Marchenko.

            Po czterech setach Pierre-Hugues Herbert cieszył się ze zwycięstwa nad Pablo Andujarem. Mecz zakończył się wynikiem 5:7, 6:4, 7:6, 6:2. Sporą niespodzianką jest odpadnięcie Benoit Paire’a. Noah Rubin nie był faworytem tego starcia, ale wytrzymał trudy meczu i pokonał reprezentanta Francji 7:6, 7:6, 7:6. Łatwą przeprawę ma za sobą Guillermo Garcia Lopez. Hiszpan bez przeszkód ograł 6:4, 6:4, 6:4 Paula-Henri Mathieu. Z kolei Daniel Brands wyrzucił z turnieju Victora Estrellę Burgosa. Reprezentant Dominikany przegrał 4:6, 6:7, 6:4, 1:6. Austin Krajicek bez przeszkód awansował dzięki zwycięstwu 6:4, 6:1, 6:3 nad Di Wu.

Źródło:

www.ausopen.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego