Australian Open – Federer i Tsonga z drobnym potknięciem
adminBerdych, Kyrgios dalej w grze….
Szwajcar wrócił wreszcie do rozgrywek na najwyższym szczeblu. Przerwa w grze była jednak widoczna na korcie. Federer zawsze starał się zamykać początkowe spotkania minimalnym nakładem sił, ale ilość niewymuszonych błędów była znacząca. Do tego trzeba dodać brak charakterystycznej dla Szwajcara dynamiki – często spóźniony odgrywał piłki. Pochwalić trzeba też Melzera, który nawiązał walkę i momentami dominował na korcie. Federer pokazał kilka świetnych zagrań, po wyjściu z małego kryzysu opanował sytuację, nie wypuszczał przełamań i zamknął spotkanie wynikiem 7:5, 3:6, 6:2, 6:2.
Większe problemy miał Stan Wawrinka. Martin Klizan solidnie nastraszył wyżej notowanego rywala i walczył przez pięć setów. Szwajcar zwyciężył ostatecznie 4:6, 6:4, 7:5, 4:6, 6:4. Spokojnie rozpoczął Andy Murray, który pokonał 7:5, 7:6, 6:2 Illyę Marchenko. Bernard Tomic wygrał 6:2, 6:1, 6:4 z Thomazem Belluccim. Męczył się również Kei Nishikori. Andrey Kuznetsov nie wytrzymał piątej partii, ulegając 7:5, 1:6, 4:6, 7:6, 2:6.
Nick Kyrgios nie dał szans Gastao Eliasowi. Australijczyk triumfował 6:1, 6:2, 6:2. Nie napracował się Tomas Berdych. Luca Vanni podał mecz po przegraniu pierwszej partii 1:6. Szansę wykorzystał grający z dziką kartą Alex De Minaur. Australijczyk pokonał 5:7, 6:3, 2:6, 7:6, 6:1 Geralda Melzera. Drobne potknięcie zaliczył Jo-Wilfried Tsonga. Francuz wygrał 6:1, 6:3, 6:7, 6:2 z Thiago Monteiro. Victor Estrella Burgos triumfował 7:6, 7:5, 0:6, 6:3 z Aljazem Bedene.
Źródło:
www.atpworldtour.com
Autor: M.K – Zastępca Reaktora Naczelnego