Australian Open: Klasyk w półfinale

Kibice spodziewali się chyba bardziej zaciętego pojedynku Rogera Federera z Tomasem Berdychem. 

Czeski tenisista stawił opór tylko w pierwszym secie, który skończył się po tie-breake’u na korzyść Szwajcara. Roger zaprezentował agresywny styl gry z częstymi i skutecznymi wypadami do siatki. Nie popełniał też wielu niewymuszonych błędów, a mimo to dwukrotnie stracił swój serwis. Berdych nie grał pewnie w gemach z własnym podaniem – musiał bronić aż 10 break pointów, z czego 5 nieskutecznie. Po początkowej wyrównanej grze Szwajcar coraz mocniej narzucał swój styl gry i dyktował tempo pojedynku. Kolejne partie były już kwestią czasu, dając Federerowi zwycięstwo 7:6, 6:2, 6:4.

Drugi pojedynek rozpoczął się od odważnej i co ważniejsze – skutecznej gry Keia Nishikoriego. Djokovic nie potrafił odpowiedzieć na solidne serwowanie Japończyka, ale dobra dyspozycja bardzo szybko zniknęła. Ciągłe niewymuszone błędy co chwilę zasilały stan punktowy Serba, który nie musiał nawet forsować tempa, żeby zdobywać kolejne gemy. W trakcie meczu Nishikori potrzebował jeszcze pomocy fizjoterapeuty, co pozwala przypuszczać, że za słabszą postawą krył się jakiś uraz. Jedyne problemy lidera rankingu pojawiły się w trzeciej partii, kiedy miał trudności z utrzymaniem odpowiedniej koncentracji. Japończyk przełamał i wyszedł nawet na prowadzenie. Tylko na chwilę – Djokovic szybko odrobił straty i zwyciężył 6:3, 6:2, 6:4.

Źródło: www.ausopen.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego