Australian Open: Muguruza odpada

Panie zakończyły już drugą rundę wielkoszlemowego Australian Open. Nie zabrakło niespodzianek, a z turniejem pożegnała się jedna z głównych faworytek.

Na pewno nie tak swój start w Australian Open wyobrażała sobie Garbine Muguruza. Po pewnym zwycięstwie w pierwszej rundzie wydawało się, że jej dyspozycja fizyczna i forma sportowa są na wysokim poziomie. Szybko jednak wyeliminowała ją Su-Wei Hsieh. Zawodniczka z Tajwanu była lepsza w dwóch setach. O losach pierwszego zdecydował tie-break, w którym Azjatka oddała tylko jeden punkt. W drugim udało jej się utrzymać przewagę przełamania i największa sensacja tegorocznego turnieju stała się faktem.

Duży zawód swoim kibicom sprawiła też Johanna Konta. Brytyjka, która od początku roku nie zachwyca odpadła z turnieju po przegranej z szerzej nie znaną Bernardą Perą. Urodzona w Chorwacji zawodniczka w rankingu zajmuje dopiero 123 pozycję, a Konta należy do ścisłej czołówki. Nie zawiodły jednak kolejne zawodniczki, które w zgodnej opinii ekspertów mają odgrywać kluczowe role w tym turnieju. Simona Halep nie dała najmniejszych szans Eugenie Bouchard oddając jej tylko 4 gemy. Jeszcze mniej, bo tylko dwa gemy swojej rywalce oddała Karolina Pliskova. Beatrice Haddad-Maia ugrała tylko po honorowym gemie w każdym secie.

Na większy opór rywalki trafiła Maria Sharapova. Po pierwszym wysoko przegranym secie Anastasija Sevastova poprawiła swoją grę i omal nie wyrównała stanu meczu. Po tie-breaku górą była jednak Rosjanka. Spod topora uciekła Karolina Woźniacka. Jak sama przyznała czuła się już jedną nogą poza turniejem. Wróciła jednak ze sportowych zaświatów i najpierw odrobiła stratę seta, a następnie pokonała Janę Fett.

Problemów z awansem do trzeciej rundy nie miała także Andżelika Kerber. Niemka oddała 5 gemów Donnie Vekić. Łatwe zwycięstwo nad Chorwatką może zaprocentować w kolejnym meczu. Wypoczęta Angie zmierzy się bowiem w szlagierowym meczu z Marią Sharapovą.

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny