Australian Open: Polacy o krok od turnieju
Michal
Do postawienia został już tylko jeden krok. Polscy zawodnicy są już bardzo blisko awansu do turnieju głównego Australian Open.
Na starcie kwalifikacji do wielkoszlemowego Australian Open stanęła trójka Polaków. Wśród kobiet o awans miały walczyć Magdalena Fręch i Iga Świątek, a wśród mężczyzn Kamil Majchrzak. Już na pierwszej przygodzie zakończyła się przygoda najbardziej doświadczonej w wielkim szlemie Fręch, ale pozostali radzą sobie coraz lepiej.
Zawodnik z Piotrkowa w pierwszej rundzie w godzinę ograł Braydena Schnura z Kanady. Jego kolejnym rywal także pochodził z Ameryki Północnej. W drugiej rundzie Kamil mierzył się bowiem z Noah Rubinem, który w kwalifikacjach był rozstawiony z numerem 28. Pierwszy set był niezwykle zacięty, ale w decydującym momencie więcej zimnej krwi zachował Polak. Przełamał rywala i zgarnął pierwszego seta. W drugiej partii wydarzenia potoczyły się już zdecydowanie po myśli naszego zawodnika. Amerykanin ugrał tylko jednego seta i odpadł z dalszej rywalizacji. O miejsce w turnieju głównym Majchrzak powalczy z Matsem Moraingem. Niemiec w trzech setach pokonał Filippo Baldiego.
Według bardzo podobnego scenariusza przebiegał mecz Igi Świątek z Alioną Bolsovą Zadoinovą z Hiszpanii. Pierwszy set był bardzo wyrównany bowiem o jego losach musiał zdecydować tie-break. W nim już zdecydowanie lepsza była Polka, która pozwoliła Hiszpance na wygranie tylko jednej piłki. Od tego momentu zaczęło się panowanie warszawianki na korcie. W drugiej partii wszystko już układało się pod dyktando naszej zawodniczki, a jej przeciwniczkę stać było tylko na wygranie honorowego gema. W pojedynku o miejsce w głównej drabince Iga zmierzy się z Danielle Lao, która w rankingu zajmuje 169. miejsce więc bardzo blisko Igi.
Jest więc coraz większa szansa, że w turnieju głównym Australian Open w singlu zobaczymy czworo Polaków. Pewni miejsca w głównej drabince są bowiem Magda Linette i Hubert Hurkacz.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny