Australian Open – Roger , Murray w czwartej rundzie

Wawrinka, Tsonga nadal w grze

            Szwajcar rozegrał bezbłędne spotkanie. Wcześniejsze mecze Rogera mogły budzić małe wątpliwości co do jego formy, ale starcie z Tomasem Berdychem udowodniło, że Federer ciągle jest groźny. W jego grze funkcjonowało w zasadzie wszystko – forehandem rozrzucał Czecha po korcie, nie popełniał błędów z backhandu, slajsem szachował rywala. Jeśli dołożymy do tego widowiskowe zagrania przy siatce, otrzymamy kompletne zwycięstwo w wykonaniu Rogera. Berdych słabo czytał grę, popełniał sporo niewymuszonych błędów, przeciwnik ujawnił wszystkie mankamenty jego stylu gry. Federer przełamywał na początku każdego seta, sam ani razu nie stracił serwisu, zwyciężając 6:2, 6:4, 6:4.

            W czwartej rundzie znalazł się też Stan Wawrinka, który pokonał 3:6, 6:2, 6:2, 7:6 Victora Troickiego. Sam Querrey miał być trudnym rywalem dla Andy’ego Murray’a, ale Szkot spokojnie zamknął mecz wynikiem 6:4, 6:2, 6:4. Jo-Wilfried Tsonga wygrał 7:6, 7:6, 6:7, 6:3 z Jackiem Sockiem. Kei Nishikori wyeliminował Lukasa Lacko. Mecz zakończył się wynikiem 6:4, 6:4, 6:4. Daniel Evans zasmucił australijskich kibiców. Brytyjczyk pokonał Bernarda Tomica 7:5, 7:6, 7:6. W grze ciągle pozostaje Mischa Zverev. Niemiec zwyciężył 6:1, 4:6, 6:3, 6:0 z Malekiem Jazirim. Męczył się Andreas Seppi. Steve Darcis ostatecznie uległ 6:4, 4:6, 6:7, 6:7.

Źródło:

www.ausopen.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego