Australian Open: szlagier w ćwierćfinale

Michal
Williams Serena Hopman Cup 1

IV runda nie obfitowała w niespodzianki. Wiemy za to, że w ćwierćfinale czeka nas prawdziwy szlagier oraz z kim zagra Agnieszka Radwańska.

Margarita Gasparyan notowała niespodziewanie dobry turniej. Wyeliminowała wyżej klasyfikowane zawodniczki, ale teraz przed nią było zadanie najtrudniejsze z możliwych. Po drugiej stronie siatki znalazła się bowiem Serena Williams czyli dominatorka kobiecych rozgrywek. Niewielu było takich, którzy wierzyli w sensację tego dnia. Okazało się, że mieli rację bowiem Amerykanka od początku zdecydowanie dominowała nad Rosjanką i pierwszy set zakończyła wynikiem 6-2. Jeszcze lepiej poszło jej w drugiej partii kiedy to pozwoliła swojej rywalce wygrać tylko jednego gema. Oprócz Camilli Giorgi w pierwszej rundzie, żadna rywalka nie postawiła się Serenie.

Inaczej może być w ćwierćfinale ponieważ jej rywalką będzie Maria Sharapova. Rosjanka w swoim meczu 1/8 finału miała trudniejsze zadanie bo los przydzielił jej Belindę Bencić czyli zawsze groźną i nieobliczalną Szwajcarkę. Masza poradziła sobie z rywalką chociaż żadna z nich nie zachwyciła. Decydujący okazał się serwis, który tego dnia ewidentnie siedział Marysi. Jeśli chce przełamać swoją fatalną passę z Sereną WIlliams musi zagrać dużo lepiej niż dzisiaj.

Po męczącym boju Agnieszka Radwańska mogła spokojnie oczekiwać na to z kim zagra w następnej rundzie. O możliwość zmierzenia się z Polką walczyły Carla Suarez Navarro czyli turniejowa „10″ oraz nadzieja gospodarzy Daria Gavrilova. Mecz zaczął się od tornada jakie przeszło po planie Hiszpanki na ten mecz. Reprezentantka gospodarzy dzieliła i rządziła na korcie czym wprawiała w zachwyt kibiców w Melbourne Park. Po zwycięstwie 6-0 Daria Gavrilova szybko została sprowadzona na ziemię. Bardziej doświadczona Hiszpanka poprawiła swoją grę i zaczęła dominować. W drugiej partii przełamała Australijkę dwukrotnie co pozwoliło jej wyrównać. W trzeciej partii znowu lepiej wyglądała Gavrilova, która wyszła na prowadzenie 2-0, ale przy szansie na kolejnego breaka dość łatwe zagranie wpakowała w siatkę. Przywróciła tym samym Suarez do gry, a Hiszpanka to zaproszenie chętnie przyjęła. Gavrilova zaczęła popełniać coraz więcej błędów, które wywoływały u niej frustrację. Oddała dwukrotnie swoje podanie co kosztowało ją odpadnięcie z turnieju.

Australian Open- czwarta runda gry pojedynczej:
S. Williams (1) – M. Gasparyan  6-2, 6-1
M. Sharapova (5) – B. Bencic (12) 7-5, 7-5
C. Suarez-Navarro (10) – 0-6, 6-3, 6-2

Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się