Bad Gastein półfinałowe rozstrzygnięcia

Karin Knap półfinał i finał jednego dnia

Maraton to słowo, które owszem kojarzy nam się ze sportem, ale bardziej jednak z morderczym biegiem, niż z tenisem. Dziś jednak słowo to idealnie pasuje do Karin Knapp, która by osiągnąć największe laury austriackiego turnieju, musi pokonać prawdziwy maraton. Pierwszą część planu wykonała doskonale, ponieważ przed kilkudziesięcioma minutami w półfinale turnieju, czyli włoskim pojedynku pokonała główną faworytkę (turniejową jedynkę) Sarrę Errani 2-1(7:6,6:4,7:5). Najważniejszy mecz jednak dopiero przed nią i to również dzisiaj.  Tydzień temu uznałem Samanthę Stosur za faworytkę do wygranej w  całym turnieju i wcale się nie pomyliłem. We wczorajszym półfinale pokonała ona Annę Shmiedlovą 2-0 (6:1,7:5) i to ona będzie dzisiaj o 14:45 rywalką Karin w decydującej batalii. Sytuacja Knapp jest jednak mocno utrudniona, gdyż z racji przełożenia wczorajszego spotkania, dziś już spędziła na korcie prawie 3 godziny, a to wcale nie koniec. Arcyciekawie zapowiada się to spotkanie i sam jestem ciekaw jak to wszystko się rozstrzygnie.

Włoszka to nie jedyna zawodniczka, która ucierpiała na przełożeniu półfinału. Taki sam los, spotkał parę deblistek Hradecka/Arrubarrena. Dziś musiały rozprawić się one z duetem    Knoll /Matteucci 2-0 (6:4,6:2), a przed momentem rozpoczęły rywalizację finałową, w której podejmują parę Kovinic/Vogt. Te dwie Panie z kolei do finału awansowały po wczorajszym meczu z Piter i Zanevską. Tamten pojedynek również zakończył się w dwóch setach (6:3,6:4).  Można było spodziewać się obecności Lucie Hradeckiej na tym szczeblu rozgrywek. Na tych kortach jest zdecydowaną dominatorką i dzisiaj na pewno zrobi wszystko, by odnieść 6 zwycięstwo w turnieju Nürnberger Gastein Ladies. Na ten moment wraz, ze swoją koleżanką z pary prowadzą w pierwszym secie 3-0.

Autor: Jarek Stankowski