Bratysława: Fyrstenberg wciąż w grze
Michal
Mariusz Fyrstenberg nie wybiera się jeszcze na wakacje. Mimo, że nie zakwalifikował się do Mastersa to wciąż jeszcze gra.
Kibice podczas challengera w Bratysławie są świadkami nie lada gratki. Bardzo rzadko zdarza się, żeby podczas turnieju tej rangi można było oglądać trzykrotnego triumfatora turniejów wielkoszlemowych i tak utytułowanego zawodnika jak Nenad Zimonjić. Doświadczony Serb ma za sobą jednak kiepski sezon i poprawy rankingu szuka właśnie w stolicy Słowacji. Do wspólnego występu zaprosił kolejnego deblistę z dużymi osiągnięciami czyli Mariusza Fyrstenberga.
Tak powstały duet musiał oczywiście dostać najwyższe rozstawienie. W pierwszej rundzie ich rywalami byli grający z dziką kartą reprezentanci gospodarzy: Lucas Klein i Alex Molcan. Słowacy mimo ambitnej postawy musieli uznać wyższość dużo bardziej doświadczonych tenisistów. Nie sprzedali jednak tanio skóry, psując faworytom sporo krwi. Ostatecznie jednak to Fyrstenberg i Zimonjić po nieco ponad godzinie awansowali do ćwierćfinału.
W walce o najlepszą czwórkę ich rywalami będą Białorusin Andriej Wasilewski i Kazach Andriej Golubev.
ATP Challenger Bratysława: pierwsza runda gry podwójnej:
M. Fyrstenberg/N. Zimonjić (1) – L. Klein/A. Molcan (WC) 6-4, 7-6(2)
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny