Challenger Tampere: sensacyjny Hurkacz
Michal
Hubert Hurkacz odniósł wspaniałe zwycięstwo podczas challengera w fińskim Tampere. Mimo początkowych problemów pokonał faworyzowanego rywala.
Po przejściu kwalifikacji w fińskim Tampere Hubert Hurkacz mógł mówić o pechu. Losowanie zestawiło go bowiem z rozstawionym z numerem drugim Jurgenem Zoppem. Estończyk wprawdzie nie jest w szczytowym momencie swojej kariery, ale nadal to 175. rakieta świata. Różnice w rankingu było widać w pierwszym secie ponieważ wyrównana walka trwała tylko przez 5 gemów. Pozostałe padły już łupem byłego zawodnika TOP 80.
Drugi set to z kolei efektowny rewanż młodego Polaka, który nie pozwolił swojemu rywalowi na zbyt wiele. W efekcie nieco zaskoczony Estończyk przegrał partię 6-2. Wszystko rozstrzygnąć się więc musiało w trzeciej partii. Przewidzenie jej losów nie należało do najłatwiejszych zadań. Okazała się być najbardziej wyrównaną ze wszystkich. Walka gem za gem trwała niemal do końca, bo aż do 9 gema. Wtedy to kluczowe dla losów meczu przełamanie zaliczył Hurkacz. Później Wrocławianin miał nieco problemów przy swoim serwisie, ale po długiej akcji przy pierwszym meczbolu zakończył ten mecz.
Polak odniósł ważne zwycięstwo, ale dalsza droga w turnieju nadal nie będzie prosta. Już w drugiej rundzie czeka go bowiem starcie z finalistą z Poznania Clementem Geensem.
ATP Challenger Tampere: pierwsza runda gry pojedynczej
H. Hurkacz (Q) – J. Zopp (2) 3-6, 6-2, 6-4
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny