Davis Cup – polscy debliści dają nadzieję

Łukasz Kubot i Marcin Matkowski pokazali klasę w starciu z parą Carlos Berlocq/ Renzo Oliwo. Jeżeli wczoraj argentyńscy singliści udowodnili, co znaczy doświadczenie, to dzisiaj nasz duet odwdzięczył się tym samym. Ogranie, dobra ocena sytuacji i szybkie akcje były mocną stroną Kubota i Matkowskiego, którzy dzisiaj nie mieli chwili słabości. Występy przed Pucharem Davisa się opłaciły, ponieważ Polacy wyglądali na zgranych i pełnych pewności siebie.

            W pierwszych dwóch setach zawodził przede wszystkim debiutant – Renzo Oliwo. To przy jego serwisie dochodziło do przełamań na korzyść Polaków. Te break pointy były o tyle dotkliwe, że przeważały o porażce w danej partii. W trzecim secie, dla odmiany, podanie przegrał Berlocq i „nasi” mogli spokojnie zamknąć mecz wynikiem 6:3, 6:4, 6:4.

            Kubot i Matkowski, nawet jeśli mieli problemy, to potrafili obronić się serwisem. Ich zwycięstwo dało jeszcze nadzieję, że można odwrócić losy tego pojedynku. Jeżeli Michał Przysiężny wygrałby jutro z Leonardo Mayerem, to ostatnie starcie miałoby niebywałą dramaturgię. Oby zwycięstwo deblistów stało się pozytywnym impulsem dla pozostałych zawodników.

Źródło:

www.daviscup.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego