Przed nami emocje w Cincinnati
admin
Ledwo poznaliśmy rozstrzygnięcia turnieju WTA Rogers Cup w Toronto,
emocje dopiero opadają, a przed zawodniczkami już kolejne wyzwanie.
Tym razem karuzela WTA przenosi się z Kanady do USA. Przed zawodniczkami turniej w Cincinnati. Dla fanów tenisa oraz kobiecych wdzięków na kortach dobrą wiadomością jest na pewno powrót Marii Sharapovej, która uporała się już z problemami zdrowotnymi i po raz pierwszy od swojej porażki w Wimbledonie z Sereną Williams. Rosjanka uporała się już z kontuzją przeciążeniową, która wyeliminowała ją z udziału w turnieju w Toronto i jako wypoczęta będzie chciała pokazać, że jest w dobrej formie.
Wiele do udowodnienia ma też Serena Williams. Amerykanka w swojej ojczyźnie będzie chciała odkuć się za niespodziewaną porażkę w półfinale w Toronto. Swoją świetną formę będzie chciała potwierdzić Belinda Bencić, która przeżywa właśnie najlepszy okres w karierze. Agnieszka Radwańska również będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony. Pierwszy set z Simoną Halep pokazuje, że Isię stać na nawiązanie walki z czołówką. W pierwszym meczu zagra z kwalifikantką, a w drugiej może ponownie zmierzyć się z Alize Cornet jeśli ta upora się Rumunką Begu. Niestety do głównego turnieju nie awansowała młodsza z sióstr Radwańskich.
W turnieju wystąpią wszystkie zawodniczki z TOP 10, a z czołowej dwudziestki zabraknie tylko Jekateriny Makarovej, która musiała się wycofać z turnieju. Taka obsada gwarantuje nam wielkie sportowe emocje i wiele pięknych spotkań. Tytułu wywalczonego przed rokiem bronić będzie Serena Williams, która w finale okazała się lepsza od Any Ivanovic.
Kto jest Waszą faworytką do końcowego triumfu? Jak daleko zajdzie Agnieszka Radwańska i kto będzie największą rewelacją turnieju? Odpowiedzi na te pytania już od poniedziałku.
Autor: michaldinho