Radzimy jak wybrać naciąg tenisowy

admin
naciagi

Wokół naciągów tenisowych – skład materiałowy

Dzisiejszy wybór naciągów może tenisistę-amatora przyprawić o zawrót głowy. Wielokątne, multi, poliestrowe, gładkie… Podstawową sprawą przy wyborze odpowiednich strun jest materiał, z jakiego zostały zrobione, dlatego dzisiaj zajmiemy się tym aspektem.

Ogólnie naciągi można podzielić na dwie, nierówne, kategorie – naturalne i syntetyczne. Do pierwsze grupy zaliczają się oczywiście struny wykonane z krowich bądź owczych jelit. Kilkanaście lat temu były obecne w rakietach większości zawodowych tenisistów. Naciągi naturalne oferują nieosiągalny dla pozostałych typów poziom czucia, są też niezwykle komfortowe, nawet bardzo mocno naciągnięte. To może okazać się istotne dla zawodników podatnych na kontuzje ręki. Oferują sporo mocy, ale nie są najlepszym wyborem, jeśli priorytetem jest uzyskanie sporych rotacji topspinowych. Jeżeli dodać do tego fakt, że utrzymują one swoje właściwości do momentu zerwania, to widzimy naciąg idealny. Jednak nie do końca. Struny naturalne są bardzo wrażliwe na warunki atmosferyczne i często potrafią pęknąć bez ani jednego uderzenia piłki. Wilgotna pogoda negatywnie wpływa na ich trwałość. W naszych, polskich, warunkach używanie ich w zimie jest praktycznie wykluczone, tenisiści przenoszą się zazwyczaj pod balony, które na pewno nie będą sprzyjały trwałości jelita. Do tego dochodzi jeszcze bardzo wysoka cena, sięgająca nawet 200 zł za jeden set – to naprawdę luksusowy towar w świecie tenisa.

Naciągi syntetyczne są już bardziej zróżnicowane. Zaliczają się do nich struny wykonane z kevlaru, nylonu, poliestru i co-poliestru. Pierwszy materiał przeznaczony jest dla osób chronicznie zrywających naciągi – jest niezwykle sztywny i nieprzyjazny dla ręki, ponieważ przenosi większość drgań z rakiety, nawet osoby odporne na urazy odczują ogromny brak komfortu, jaki przynosi używanie kevlaru. Oczywiście oferuje on świetną kontrolę nad piłką, ale dla większości amatorów korzystanie z tego typu strun będzie raczej siłowaniem się ze sprzętem, a nie z przeciwnikiem.

Naciągi nylonowe są najbardziej „budżetową” opcją z uwagi na niską cenę. Oferują uśredniony miks kontroli, komfortu i mocy. Z jednej strony są dobrym wyborem dla tenisisty „niezdecydowanego” co do swojego stylu gry, czy też preferowanego dalszego rozwoju, z drugiej jednak okazują się często nijakie, bez wyraźnej mocniejszej strony. Dla początkujących mogą stanowić początkową bazę do poszukiwań, z biegiem czasu jednak uśrednienie parametrów zaczyna przeszkadzać. Wtedy poszukiwania naciągu idealnego rozpoczynają się na dobre.

Współczesny tenis opiera się na sile i nadawaniu piłce ogromnej rotacji awansującej. Chodzi o to, żeby uderzać coraz mocniej i agresywniej. W tym celu powstały naciągi poliestrowe. Ich pierwsza generacja charakteryzowała się małą mocą i wysoką sztywnością, co rekompensować miała ogromna wytrzymałość. Kolejne generacje wprowadzały już niezbędną dozę komfortu, chociaż ciągle były nastawione na uzyskiwanie rotacji topspinowej, kontroli uderzenia kosztem mocy płynącej z naciągu. Dzięki temu tenisiści mogą dzisiaj wybierać pomiędzy całkowicie sztywnymi strunami i ich bardziej przyjaznymi odpowiednikami. Naciągi poliestrowe praktycznie się nie przesuwają i ciężko je zerwać, ale to nie oznacza, że zostały stworzone, by przebywać w rakiecie miesiącami. Spora część amatorów wychodzi z założenia, że jeśli naciąg nie „strzelił”, to da się nim grać. Niestety, po mniej więcej 8 godzinach odbijania, poliestrowe struny stają się „martwe”, tracąc nie tylko napięcie, ale też swoje najważniejsze właściwości. Nie wspominając, że przenoszą więcej szkodliwych dla ręki drgań.

Ostatnia grupa jest wariacją na temat strun poliestrowych – aby je zmiękczyć i dodać czucia oraz siły, zaczęto wzbogacać jednolity skład materiałowy o dodatkowe substancje, które zmieniły  specyfikę poliestru. Ciągle na pierwszym miejscu jest tu kontrola i rotacja, ale znaleźć można też naciągi z wyraźnym nastawieniem na moc własną.

Struny poliestrowe i co-poliestrowe dominują dzisiaj wśród zawodowców i amatorów. Na prawdę szeroka oferta pozwala każdemu znaleźć zestaw idealny do własnego stylu gry, czy parametrów rakiety. Odpowiednie dopasowanie tych dwóch elementów może mieć znaczenie w meczu z zawodnikiem o podobnym stopniu zaawansowania. Warto więc poświęcić trochę czasu na testowanie sprzętu. Co jednak z kwestiami takimi jak rodzaj konstrukcji danej struny, jej przekrój czy średnica? Te tematy poruszymy przy kolejnej okazji.

Autor M.K

 

Więcej informacji można znaleźć na:

www.tenniswarehouse.com

www.tennis.com/gear/

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się