Raonic rozstał się z trenerem
admin
Kanadyjczyk poinformował w specjalnym komunikacie, że jego współpraca z Ivanem Ljubicicem dobiegła końca.
Raonic od dwóch lat był po opieką chorwackiego tenisisty, ale wygląda na to, że nie był zadowolony z uzyskanych efektów.
Kanadyjski zawodnik jest obecnie czternasty w światowym rankingu. Nie jest to zła pozycja, jednak wobec tego tenisisty stawiane wymagania są o wiele większe. Raonic miał być przecież jedną z twarzy młodego pokolenia w zawodowym tourze. Pierwsza dziesiątka i sukcesy w Wielkich Szlemach zdawały się tylko kwestią czasu. Niestety – do tej pory nie nadeszły.
Przyczyną rozstania może być też słabszy rok w wykonaniu Kanadyjczyka. Wygrał co prawda tyle samo tytułów, co wcześniej, dokładnie jeden – w Waszyngtonie, ale już pozostałe osiągnięcia mogą pozostawiać pewien niedosyt. W 2014 roku Milos był przecież w finale Mastersa rozgrywanego w Paryżu, w 2013 osiągnął finał Montrealu.
Najbardziej widoczna była jednak gorsza dyspozycja w najważniejszych imprezach szlemowych. Trzecia runda Australian Open, ćwierćfinał Roland Garros, półfinał Wimbledonu i czwarta runda US Open wyraźnie kontrastują z, kolejno, ćwierćfinałem w Australii, brakiem występu w Paryżu, i trzecią rundą w Londynie i Nowym Jorku.
Niemal dwudziestopięcioletni Raonic ma jeszcze chwilę na poprawienie swojej dyspozycji i wejście na wyższy poziom. Jeżeli przeoczy kluczowy moment w swojej karierze, niedługo może podzielić los wielu dobrze zapowiadających się tenisistów, którzy znikali z największych kortów tak szybko, jak się na nich pojawili. Przyszły sezon pokaże, czy zmiana trenera to właśnie krok, by tego uniknąć.
Źródło:
www.atpworldtour.com
Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego