Roland Garros: Sharapova bez dzikiej karty
MichalMaria Sharapova nie wystąpi w wielkoszlemowym Roland Garrosie. Rosjanka nie znalazła się na liście zawodniczek, które otrzymają od organizatorów dzikie karty.
Po powrocie z dyskwalifikacji za doping Maria Sharapova dostawała dziką kartę do każdego turnieju do jakiego chciała. Część opinii publicznej oraz jej rywalek była tym zniesmaczona. Na pierwszym miejscu zawsze były dochody z biletów i transmisji niż kwestie moralności. Rosjanka w końcu musiała jednak liczyć się z odmową. Zabraknie jej w najważniejszym turnieju tej części sezonu - French Open.
Jest mi przykro z powodu Marii, jest mi przykro z powodu jej fanów. Mogą się oni czuć zawiedzeni, tak samo może się czuć Maria, ale moim obowiązkiem i misją jest chronienie najwyższych standardów turnieju bez najmniejszych wątpliwości co do wyników- powiedział w rozmowie z BBC Bernard Giudicelli Ferrandini, prezes Francuskiego Związku Tenisowego.
Sharapova ma jednak szansę wystartowania w Wimbledonie. Termin osiągania odpowiedniego rankingu do turnieju głównego mija wprawdzie w poniedziałek, ale o tydzień dłużej można zgłaszać się do kwalifikacji. W zeszłym roku do turnieju głównego cut line zatrzymała się na 109 miejscu, a do kwalifikacji na 213 miejscu. Po dopisaniu punktów za start w Rzymie Rosjanka znajdzie się w okolicach 175 miejsca w rankingu.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny