Sharpova przyznała się do dopingu

Decyzja Rosjanki o zwołaniu konferencji prasowej rozbudziła w mediach falę spekulacji. Nie było wiadomo, czy chodzi o kontuzję, zakończenie kariery lub jeszcze inną sprawę. Tenisistka ujawniła przed chwilą, że otrzymała list od ITF, w którym poinformowano ją o wykryciu w jej organizmie niedozwolonej substancji. Chodziło konkretnie o występ na Australian Open.

Sharapova, świadoma konsekwencji, podkreśliła, że problemem okazał się lek Meldonium. Przyjmowała go od 2006 roku i było to zgodne z regulaminem. Jeszcze w grudniu Rosjanka otrzymała jednak od WADA informację dotyczącą zmian w niedozwolonych substancjach, ale popełniła błąd, nie sprawdzając, co konkretnie się zmieniło. Okazało się, że przyjmowany lek znalazł się na liście.

Nie wiadomo jeszcze, jak cała sytuacja się rozwinie, ani jakie będą jej konsekwencje. Sharapova stanowczo odrzuciła możliwość zakończenia kariery i wyraziła nadzieję, że jeszcze wróci na kort. W tej chwili informacje podane przez tenisistkę są jedynymi na ten temat.

Źródło:

oficjalna konferencja Marii Sharapovej

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego