Tenisowe pary: John McEnroe

Michal
-john-mcenroe

Lata 80. w światowej popkulturze to był piękny i bez wątpienia burzliwy okres w popkulturze. Jakże idealnie w ten krajobraz wpisywał się John McEnroe.

John McEnroe to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych tenisistów w historii, żywa legenda tego sportu. Na korcie wygrywał prawie wszystko, ale równie barwne było jego życie towarzyskie.

Nim zaczęły się lata 80. Johnny już miał za sobą dłuższy związek. W 1976 roku zaczął się spotykać ze Stacy Margolin, która również była tenisistką z tym, że o dużo mniejszym talencie. Sportowcy tworzyli parę przez niemal 5 lat kiedy to ogłosili rozstanie. Być może związek ten rozpadł się ponieważ John znalazł pocieszenie w ramionach pięknej Lisy Taylor, z którą połączył go krótki romans.

Po wyleczeniu się z Lisy, McEnroe został usidlony przez Stacy Hall, z którą wytrwał przez dwa lata czyli do momentu poznania Tatum O’Neal. Początek ich miłości upłynął pod znakiem wspólnego zażywania narkotyków do czego oboje się później przyznali. Uczucie wytrzymało jednak tę próbę i para zameldowała się nawet przed ołtarzem. Małżeństwo zdawało się służyć obu stronom, zarówno John jak i Tatum sprawiali wrażenie szczęśliwych. Para doczekała się nawet trójki dzieci. Piosenka mówi, że nic nie może przecież wiecznie trwać… i tak też stało się z tym małżeństwem. Na horyzoncie po raz pierwszy w życiu Johna McEnroe pojawiła się Patty Smyth, która była jednym z powodów jego rozwodu z O’Neal. Podczas trwania ich małżeństwa gwiazdor nie potrafił bowiem zachować wierności, a Patty nie była jego jedyną kochanką w tym czasie ponieważ w 1994 roku spotykał się też z Chrissie Hynde.

Małżeństwo nie przetrwało tych prób, ale nie był to koniec jego relacji z Patty Smyth. Ich romans przekształcił się w „pełnoetatowy” związek, który po raz kolejny zaprowadził McEnroe przed ołtarz. Wydaje się, że urodzony w Niemczech Amerykanin wreszcie się ustatkował ponieważ jego małżeństwo zawarte w 1997 roku trwa aż do dzisiaj. Patrząc na to, że John już młodszy nie będzie może się okazać, że jest to jego ostatni podbój miłosny w życiu. Prawda jest taka, że za bardzo chyba już nie szuka takich wrażeń.

Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się