US Open: poznaliśmy pierwszą parę półfinalistek

admin
Pennetta US Open 1

Pierwsze mecze ćwierćfinałowe w turnieju US Open nie zawiodły oczekiwań kibiców.

Mieliśmy wiele emocji oraz pokaz naprawdę dobrego tenisa. Zadowolone mogą być jednak tylko 2 zawodniczki.

 

Pierwszą z nich jest Simona Halep. Rumunka po pasjonującym meczu okazała się lepsza od Wiktorii Azarenki z Białorusi. Mecz między drugą rakietą świata, a byłą liderką rankingu rozpoczął się od wybuchu bomby jak u Hitchcocka. Azarenka w gemie otwarcia przełamała swoją rywalkę, ale  jej radość nie trwała zbyt długo ponieważ Halep błyskawicznie odrobiła stratę by po chwili mieć szansę na kolejne przełamanie. Co się odwlecze to nie uciecze i w końcu Rumunka dopięła swego i po raz drugi przełamała rywalkę. Okazało się, że to przełamanie było tym decydującym bowiem na koniec gema Azarenka wyrzuciła return i Halep prowadziła 1-0.

 

Drugi set zaczął się podobnie do pierwszego – Azarenka w drugim gemie zyskała przewagę przełamania. Tym razem viceliderka rankingu trochę dłużej odrabiała straty, ale w 5 gemie dopadła swoją rywalkę. Po chwili jednak Białorusinka ponownie wygrała gema przy prowadzeniu rywalki i objęła prowadzenie 2-4. Mimo prób wyrównania przez Halep stanu seta, ta partia padła łupem Azarenki więc nie był to jeszcze koniec emocji w tym meczu.

 

W trzecim secie Białorusinka po raz kolejny w początkowej fazie przełamała Rumunkę. Prosty błąd sprawił, że zamiast 3-0 prowadziła jednak tylko 2-1. Jako lekarstwo na kłopoty Halep przyszedł deszcz i mecz przerwano na ponad godzinę. Druga rakieta świata wyrównała stan meczu na 3-3 by po chwili zanotować przełamanie. Azarence nie starczyło już sił i czasu na doścignięcie Rumunki i to ona cieszyła się z awansu do najlepszej czwórki.

 

Drugą szczęśliwą zawodniczką po ćwierćfinałowej rywalizacji była Flavia Pennetta. Włoszka niespodziewanie dotarła aż do TOP 4 turnieju, a w ćwierćfinale okazała się lepsza od faworyzowanej Petry Kvitovej. Od początku gra Czeszki opierała się na zasadzie sinusoidy, kapitalne zagrania i winnery przeplatała zawstydzającymi wręcz błędami. W najważniejszych momentach potrafiła jednak odpalić i dość pewni prowadziła 5-2. Seta udało jej się zakończyć jednak dopiero przy stanie 6-4 ponieważ zaczęła grać fatalnie, ale na jej szczęście tym razem zdołała się obronić.

 

Początek drugiej partii był wymarzony dla Czeszki bowiem szybko odskoczyła na 3-1, ale równie szybko tę przewagę straciła. Pennetta imponowała przygotowaniem fizycznym, a u Kvitovej zaczęły być widoczne problemy z kondycją. Włoszka widziała, że Kvitova maksymalnie stara się skracać wymiany i co chwila z trudem łapie oddech. Udało jej się to wykorzystać choć mało brakowało i bardzo prosty błąd zakończyłby jej udział w turnieju.

 

Regulaminowa przerwa między setami zdawała się przychodzić w idealnym dla Czeszki momencie. Niewiele jej to jednak pomogło. Włoszka widziała, że Kvitova dalej nie jest sobą i ganiała ją skutecznie po narożnikach i maltretowała skrótami. W efekcie Czeszce udało się ugrać tylko dwa gemy i po dwóch i pół godzinie to Flavia Pennetta zameldowała się w półfinale US Open.

 

US Open- ćwierćfinał gry pojedynczej

 

S. Halep (2) – W. Azarenka (20) 6-3, 4-6, 6-4

 

P. Kvitova (5) – F. Pennetta (26) 6-4, 4-6, 2-6

 

Autor: michaldinho

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się