Waszyngton: zwycięstwa Polaków
MichalTroje naszych reprezentantów od zwycięstw rozpoczęło zmagania w turnieju w Waszyngtonie. Swoich pierwszych rywali pokonali Hubert Hurkacz i Iga Świątek w singlu, a także Łukasz Kubot w deblu.
Hubert Hurkacz bardzo pewnie rozpoczął rywalizację na kortach twardych w USA. W stolicy Stanów Zjednoczonych jego pierwszym rywalem był Donald Young czyli niespełniony miejscowy talent. Partia otwarcia to całkowita dominacja wyżej notowanego zawodnika. Hubert grał bardzo pewnie, a jego rywal nie był w stanie wytrzymać narzuconej przez niego gry. W efekcie Young ugrał tylko jednego gema i rozczarował swoich kibiców. W drugim secie zaprezentował się już lepiej, ale to i tak było za mało na Hurkacza. Polak tym razem wygrał z przewagą jednego breaka i ze spokojem zameldował się w drugiej rundzie. W nim czeka już na niego John Isner więc zapowiada się niezwykle interesujące starcie dwóch potężnie serwujących tenisistów. Hubert ma szansę pomścić Kamila Majchrzaka, który w Atlancie przegrał z rosłym Amerykaninem.
Prawdziwy horror ma za sobą Iga Świątek. Jej rywalką była minimalnie wyżej od niej notowana Ons Jabeur. Zawodniczka z Tunezji bardzo dobrze weszła w mecz. Grała bardzo urozmaicony tenis, a nasza zawodniczka miała problem z rozszyfrowaniem gry rywalki. Zawodniczka z Afryki przełamanie zanotowała na 3-1, a następnie pilnowała swojego podania. Świątek, która miała problem z własną dyspozycją nie dała rady odrobić straty więc pierwszy set powędrował na konto Jabeur. Niewiele lepiej wyglądała gra Polki na początku drugiego seta. Jej grę charakteryzował przede wszystkim chaos. Pojedynczymi udanymi zagraniami nie mogła skruszyć naporu rywalki. Tunezyjka przełamała na 4-1 i wydawało się, że już nic nie zabierze jej zwycięstwa. Wtedy jednak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmieniła się gra Świątek. Wygrała pięć gemów z rzędu i odrobiła straty, ku wielkiemu zdziwieniu swojej rywalki.
W trzecim secie obie zawodniczki nie potrafiły utrzymać swojego podania. Przez pierwsze cztery gemy oglądaliśmy tylko przełamania, a z marazmu jako pierwsza otrząsnęła się Polka. W 10. gemie nastąpił przełomowy moment. Jabeur oddała serwis co przy okazji oznaczało przegraną w secie i w całym meczu. Niebywałe jaki zwrot akcji na korcie oglądaliśmy. Jej kolejną rywalką będzie Jessica Pegula, która wyeliminowała Katerinę Siniakovą.
W grze podwójnej mężczyzn rozegrano tylko 2 mecze. Wygrały je dwie najwyżej rozstawione pary. Z numerem drugim w stolicy USA występują Łukasz Kubot i Marcelo Melo. W pierwszej rundzie pokonali Rajeeva Rama i Joe Salisbury’ego. Po dwóch partiach mieliśmy remis więc o losach meczu zadecydował super tie-break. W nim górą była wyżej notowana para, która oddała rywalom pięć punktów. Dla Melo było to jubileuszowe – 500. zwycięstwo w głównym cyklu. W kolejnej rundzie Polak i Brazylijczyk zmierzą się z Nikolą Mekticiem i Franko Skugorem lub Mathew Ebdenem i Nicholasem Monroe.
ATP Waszyngton – pierwsza runda gry pojedynczej:
H. Hurkacz – D. Young (Q) 6-1, 6-4
Pierwsza runda gry pojedynczej kobiet:
I. Świątek – O. Jabeur 4-6, 6-4, 6-4
Pierwsza runda gry podwójnej:
Ł. Kubot/M. Melo – R. Ram/J. Salibury 4-6, 6-3, 10-5
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny