Wimbledon: Ivanovic UpolowAna?

Ana Ivanovic zaręczyła się z niemieckim piłkarzem Bastianem Schweinsteigerem z Bayernu Monachium.

Świat tenisa jest częścią większego świata jakim jest szeroko rozumiany showbiznes. Zawodnicy są także celebrytami, są obiektami wielu plotek, które dotyczą zarówno planów sportowych, jak i życia prywatnego. Dziennikarze często rozpisują się na temat partnerów czołowych tenisistów, ich romansów i zdrad. Ostatnio na piedestale jest Ana Ivanovic i jej partner.

Zainteresowanie mediów życiem prywatnym Any nie może dziwić. Po pierwsze dlatego, że w przeszłości lubiła wiązać się z kolegami po fachu (Fernando Verdasco, plotki o romansie z Djokoviciem), a także przedstawicielami innych sportów (golfista Adam Scott). Związki te były pożywką dla mediów plotkarskich na całym świecie. Po drugie, jej nowy partner jest kolejnym sportowym celebrytą. Tym razem Ana spotyka się z niemieckim piłkarzem Bastianem Schweinsteigerem z Bayernu Monachium.

Na początku ciężko było stwierdzić czy jest to poważna znajomość, która ma przed sobą przyszłość. Pojawiły się też podejrzenia, że Bastian zdradza swoją partnerkę z modelką Toni Garrn. Ostatnie wydarzenia pokazują tę sytuację w zupełnie nowym świetle.  Ana pokazała się powiem na ostatniej imprezie poprzedzającej Wimbledon ze Schweinsteigerem, a dodatkowo z pierścionkiem zaręczynowym na palcu, czym wywołała nie małą sensację w tenisowym półświatku. Niemiecki piłkarz także gorąco dopingował swoją partnerkę podczas treningu na wimbledońskich kortach. Plotkarskie  magazyny w Serbii posunęły się nawet o krok dalej. Sugerują one, że para postanowiła zalegalizować swój związek i w tajemnicy przed mediami wzięła ślub!

Tego jaka jest prawda i jak wygląda na prawdę życie uczuciowe serbskiej tenisistki dowiemy się pewnie niebawem bo ciężko uwierzyć, że taka miłośniczka aktywności na portalach społecznościowych jaką jest Ivanovic nie pochwaliła się w końcu obrączką np. na Instagramie. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że nawet w razie zawarcia związku małżeńskiego piękna Ana zostanie przy swoim nazwisku. Trudno wyobrazić sobie Anę Schweinsteiger ponieważ nazwisko to w wolnym tłumaczeniu oznacza „wspinający się na świnię”. Trzeba przyznać, że wyjątkowo nie pasuje to do serbskiej zawodniczki. Jak ewentualne zamieszanie wpłynie na formę sportową Serbki? Pierwsza weryfikacja już teraz,  kiedy Ana zmaga się na  trawiastych kortach Wimbledonu.

Author michaldinho