Wimbledon: Paire nokautuje…krzesło

Paire nokautuje…krzesło podczas swojego meczu na Wimbledonie. 

Żaden sportowiec nie lubi przegrywać. Nie każdy umie to robić, ale większość z nich potrafi to jednak zachować przy tym klasę. Benoit Paire musi się jeszcze dużo w tej kwestii nauczyć.

Polscy kibice mocno krytykowali Jerzego Janowicza za to, jak zachował się na konferencji prasowej po swojej porażce w pierwszej rundzie Wimbledonu. Jerzyk strzelał fochy i kazał wyjść jednemu z dziennikarzy. Zachowanie polskiego zawodnika to jednak nic w porównaniu z tym co zrobił podczas swojego pożegnania z londyńskim turniejem, francuski zawodnik Benoit Paire.

Jego pierwszy popis miał miejsce jeszcze w trakcie spotkania drugiej rundy z Roberto Bautistą z Hiszpanii. Po jednej z akcji Paire postanowił wyżyć się na krzesełku przeznaczonym dla sędziego. Okazało się, że było to jego jedyne zwycięskie starcie tego dnia bo w starciu z przeciwnikiem na korcie nie był już tak mocny.

Pokaz arogancji i zwykłego „buractwa” Francuz pokazał jednak na konferencji prasowej po meczu. Stwierdził on bowiem, że bardzo nie lubi Wimbledonu, a start tutaj potraktował niemal z przymusu. Na insynuacje dziennikarzy, że jednak zarobił na korcie trochę pieniędzy odparł: „Nie obchodzi mnie to. Chcę już być w innym miejscu” . Kolejne pytanie dotyczyło powodów porażki. „Powinienem wykorzystywać swoje szanse, zresztą nieważne bo i tak planowałem wakacje”.

Powyższe wypowiedzi pokazują, że dziennikarze powinni się cieszyć, że Benoit Paire postanowił w ogóle pojawić się na konferencji. Swoim zachowaniem nie przysporzył sobie na pewno fanów w Wielkiej Brytanii, a obrażając ich świętość uraził z pewnością wielu z nich.

Benoit Paire powinien wyciągnąć lekcje pokory ze swojego zachowania. Miejmy nadzieję, że mu się to uda bo tenis to jednak sport dla gentlemanów i nie ma w nim miejsca na tego typu zachowania.

Autor michaldinho

Źródło: Eurosport, bbc.com , http://ftw.usatoday.com/