Wimbledon: Paire okazał się za mocny
MichalJerzy Janowicz nie awansował do czwartej rundy Wimbledonu. Zatrzymał go nieobliczalny Benoit Paire.
To nie był najlepszy dzień Jerzego Janowicza. Polak starał się jak mógł skruszyć opór Benoit’a Paire’a, ale tego dnia Francuz był po prostu zbyt dobry. W pierwszym secie Polak dwukrotnie stracił podanie, a jego rywal serwisu nie oddał ani razu. Drugi set był zdecydowanie bardziej zacięty, ale w tie-breaku ponownie Paire pokazał lepszą dyspozycję i wygrał do 3.
Janowicz nie miał już marginesu błędu, ale niestety nadal nie mógł złapać swojego rytmu. Jak na złość rywal także nie zamierzał odpuszczać i nadal grał fenomenalnie. Swoimi dropszotami i zagraniami przy siatce skutecznie odbierał chęć do gry Polakowi. Zrobił to na tyle skutecznie, że Janowicz ponownie oddał serwis co kosztowało go porażkę w meczu.
Nie ma sensu rozwodzić się nad tą porażką. Benoit Paire zagrał fenomenalnie, jak sam przyznał to być może jego życiowa forma. Z takim rywalem można rywalizować tylko jeśli samemu jest się w dobrej dyspozycji dnia. Tego zabrakło Janowiczowi, ale za wcześniejsze występy należą mu się brawa. Za Jurkiem dobry turniej, na pewno pokazał, że nadal potrafi dobrze grać w tenisa. Teraz nadszedł czas na podróż do Niemiec gdzie od przyszłego tygodnia czeka JJ start w turnieju w Brunszwiku. Oby przestawienie się na nawierzchnię ziemną przebiegło sprawnie. Stawką jest bowiem miejsce w TOP 100 oraz miejsce w głównej drabince US Open.
Wimbledon- trzecia runda gry pojedynczej:
J. Janowicz – B. Paire 2-6, 6-7(3), 3-6
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny