Wimbledon: wygrana Hurkacza na początek

Michal
hurkacz IW

Hubert Hurkacz wygrał swój debiutancki mecz na kortach Wimbledonu. Polak w czterech setach pokonał Dusana Lajovicia. Niestety w starciu doświadczenia z młodością z wygranej nie mógł cieszyć się Kamil Majchrzak.

W Roland Garros Hubert Hurkacz nie miał szczęścia w losowaniu bowiem od razu musiał mierzyć się z najwyżej notowanym Novakiem Djokoviciem. Tym razem także mierzył się z reprezentantem tego kraju, ale Dusan Lajović rozstawiony był dopiero z 32. numerem, a dodatkowo nie jest specjalistą od gry na trawie. Hubert miał więc dużą szansę na premierowe zwycięstwo w Wimbledonie.

Od początku starał się przełamać serwis rywala i bardzo szybko dopiął swego. W drugim gemie Serb nie dał rady odebrać świetnego returnu Huberta i stracił serwis. Nasz zawodnik z kolei pilnował swojego podania jak oka w głowie. Problemy miał tylko w 9 gemie, ale wybrnął z opresji i po chwili zakończył seta. W drugiej partii Hubert nie wykorzystywał swoich szans. Miał szanse na breaki w trzech kolejnych gemach, ale nie dał rady tym razem odebrać serwisu rywalowi. Na domiar złego swoją szansę wykorzystał Serb korzystając z tego, że Hurkacz popełnił proste błędy własne. W trzeciej i czwartej partii gra naszego zawodnika wyglądała podobnie do tej z pierwszego seta. W siódmym gemie trzeciej partii zaliczył przełamanie do zera, a następnie pilnował skutecznie swojego serwisu. O losach czwartej partii zdecydował 9 gem. Break w nim oznaczał kluczowe przełamanie, a w kolejnym nasz zawodnik wykorzystał już pierwszą piłkę meczową.

W środę przeciwnikiem Huberta będzie Leaonardo Mayer, który łatwo pokonał Ernestsa Gulbisa.

W poniedziałek na wimbledońskich kortach zaprezentował się także drugi z naszych reprezentantów. Po skutecznym przejściu eliminacji w głównej drabince znalazł się Kamil Majchrzak. Jego pierwszym rywalem był doświadczony Fernando Verdasco. Hiszpan po raz  65. z rzędu gra w imprezie wielkoszlemowej, a w tej statystyce wyprzedza go tylko jego rodak Feliciano Lopez. To właśnie doświadczenie było kluczowe w tym meczu. W początkowej fazie meczu Kamil prezentował się nerwowo i dwukrotnie stracił serwis przegrywając już 1-4. Zdołał zmniejszyć straty, ale na więcej jego rywal już mu nie pozwolił.

W kolejnych setach Kamil robił bardzo wiele, żeby utrzymywać się w meczu. Grał agresywnie, często ruszał do siatki i był godnym rywalem dla grającego bardzo dobrze Verdasco. Niestety w każdym z setów zdarzyły mu sie momenty słabości przy własnym serwisie, które Hiszpan wykorzystywał z zimną krwią. Po przełamaniu Hiszpan kontrolował przebieg meczu i na swoich zasadach starał się go dograć do końca. Kamil się jednak nie poddawał i walczył do samego końca. Obronił cztery meczbole, ale przy piątej okazji Majchrzak nie dał już rady.

Wimbledon – pierwsza runda gry pojedynczej:
H. Hurkacz – D. Lajović (32) 6-3, 4-6, 6-4, 6-4
K. Majchrzak (Q) – F. Verdasco 4-6, 4-6, 4-6

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się