WTA Finals: wielki powrót Pliskovej

Michal
pliskova wuhan

Mecze w Singapurze prześcigają się w dramaturgii. Ledwo opadły emocje po spektaklu Kuzniecova-Radwańska, a już mieliśmy kolejną porcję fenomenalnych emocji.

Debiutująca w Mistrzostwach WTA Karolina Pliskova mierzyła się z półfinalistką sprzed roku Garbine Muguruzą. Mecz okazał się prawdziwym roller-coasterem i każdy kto go oglądał na pewno nie żałuje czasu spędzonego na trybunach czy przed telewizorem. Mimo mniejszego doświadczenia w turnieju Masters,  faworytką powinna być Czeszka, która w ostatnich tygodniach prezentowała się zdecydowanie lepiej od rywalki.

Pierwszy set to potwierdził. Pliskova grała kapitalnie skutecznie realizując swoją taktykę opartą na skutecznym serwisie i grała bardzo szybko. Muguruza wyraźnie miała z tym problemy co odzwierciedlał wynik. Nie pomogła nawet konsultacja z trenerem przy 1-4. Od tego czasu zawodniczka z Barcelony wygrała tylko jednego gema.

W drugiej partii oglądaliśmy już zdecydowanie bardziej emocjonujący mecz. Zaczęło się jednak „po staremu” bowiem Pliskova błyskawicznie zdobyła breaka. Przy 3-2 dla Czeszki na korcie ponownie pojawił się trener triumfatorki French Open. Tym razem podziałało to na Hiszpankę jak lekarstwo bowiem na tablicy szybko pojawił się wynik 5-3 dla Muguruzy. Koniec emocji w tym secie? Raczej dopiero początek. Czeszka odrobiła straty i doprowadziła do tie-breaka. Prowadziła w nim już 3-0, ale i to nie wystarczyło na mającą nóż na gardle Garbine. Hiszpanka odwróciła losy gema i wyrównała stan setów.

Kumulacja emocji nastała jednak w decydującej rozgrywce. Początkowo Pliskova była całkowicie bezradna przegrywając pierwsze cztery gemy. Hiszpanka miała 5 szans na 5-1, ale wszystkie zmarnowała. Czeszka zbliżyła się na 4-2 i poczuła krew. Żarłacz biały z Louny zaczął pogoń za swoją ofiarą. Nie zrobiło na Czeszce wrażenia to, że Muguruza miała meczbola przy stanie 5-2 ponieważ za chwilę wynik zmienił się na 5-4. Czeska maszyna rozpędziła się do tego stopnia, że pozostałe gemy padły jej łupem i fantastyczny powrót stał się faktem.

W środę, w meczu o życie Garbine Muguruza zmierzy się z Agnieszką Radwańską, a Karolina Pliskova zagra o wygranie grupy ze Svietlaną Kuzniecovą.

WTA Finals – Grupa Biała:
G. Muguruza (5) – K. Pliskova (4) 2-6, 7-6(4), 5-7

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się