WTA Guangzhou – ruszyła druga runda
admin
Tenisistki rozpoczęły zmagania drugiej rundy turnieju rozgrywanego na twardych kortach w Kantonie. Saisai Zheng gładko, 6:1, wygrała pierwszą partię przeciwko Anett Kontaveit. Emocje pojawiły się jednak w drugiej partii. Reprezentantka gospodarzy zwyciężyła dopiero po bardzo zaciętym tie-breake’u, który Chinka rozstrzygnęła na swoją korzyść przy wyniku 13-11. W kolejnej rundzie znalazła się też Yanina Wickmayer. Belgijka utrzymała dobrą formę i pokonała Monicę Puig 6:3, 6:4.
Słabo rozpoczęła mecz Sara Errani. Jej rywalką była Kai-Ling Zhang. Chinka nieoczekiwanie zdobyła pierwszą partię po tie-breake’u. Dalej jednak to Włoszka dominowała w spotkaniu, chociaż trzeba przyznać, że siedemnaście przełamań to sporo, nawet jak na trzysetowy mecz. Errani wykorzystała dziesięć okazji na breake’a i ostatecznie zwyciężyła w kolejnych setach 6:4, 6:2. W innych spotkaniach Monica Niculescu pokonała Rebeccę Peterson 6:3, 6:2, natomiast Czeszka – Denisa Alertova odprawiła do domu Bojanę Jovanovski wynikiem 6:3, 7:6.
Bardzo ciekawe było spotkanie groźnej Francesci Schiavone z Jeleną Jankovic. Rozstawiona z „czwórką” Serbka, zgodnie z oczekiwaniami, zdobyła pierwszego seta 7:5. Jednak w dalszej części meczu to Włoszka zaatakowała i odrobiła stratę po wygraniu partii 6:4. W decydującym momencie Jankovic triumfowała w ostatnim secie 6:4, ale obie tenisistki miały w tym dniu problem z regularnym i dobrym serwisem. Serbka musiała bronić aż szesnastu break pointów, skutecznie zażegnała niebezpieczeństwo jedenaście razy, sześciokrotnie przełamując Włoszkę. Jeden break więcej od Schiavone zadecydował o końcowym rezultacie. Na zakończenie dnia zmierzyły się Simona Halep oraz Timea Babos. Wyżej notowana zawodniczka spokojnie awansowała dalej po zwycięstwie 6:4, 6:0.
Autor: M.K
Źródło:
www.wtatennis.com