WTA Indian Wells: Mladenović i Vesnina w półfinale

Michal
kiki IW

W czwartek wyłoniona została druga para półfinałowa turnieju kobiecego w Indian Wells. Tworzyć ją będą Kristina Mladenovic i Elena Vesnina.

W pierwszym czwartkowym meczu ćwierćfinałowym zmierzyły się ze sobą była liderka rankingu Karolina Woźniacka i Francuzka Kristina Mladenovic. Obie zawodniczki prezentowały bardzo dobry tenis w ostatnich tygodniach, dlatego widzowie mogli liczyć na wspaniałe widowisko. Pierwsza partia padła łupem bardziej doświadczonej Dunki. Jak zwykle prezentowała ona swoje znakomite umiejętności w defensywie i skrzętnie wykorzystywała niecierpliwość rywalki. Set numer dwa był o wiele bardziej zaciekły. Panie o wiele lepiej radziły sobie na returnie, czego rezultatem była duża ilość przełamań. Reprezentantka trójkolorowych miała szansę skończyć partię przy stanie 5-4, kiedy serwowała, ale ta sztuka się nie powiodła. Sportsmenki rozegrały tie breaka, w którym więcej zimnej krwi zachowała 23-latka z Saint-Pol-sur-Mer. Podbudowała doprowadzeniem do remisu Mladenovic złapała wiatr w żagle. W decydującej partii wywierała na Karolinie presję po każdym słabszym drugim serwisie. Sama nie dała się ani razu przełamać i zwyciężyła 3-6 7-6(4) 6-2. Mecz trwał 2 godziny i 35 minut.

Zadziwiać w kalifornijskiej imprezie nie przestaje Elena Vesnina. Po pokonaniu Timei Babos i wracającej na pozycję liderki rankingu – Angeliki Kerber, tym razem uporała się z gwiazdą światowych kortów Venus Williams. Rosjanka od początku spotkania pokazała, że umie grać z reprezentantką gospodarzy. Dwukrotnie przełamała starszą z sióstr Williams i wygrała pierwszego seta 6-2. Schody zaczęły się w kolejnej odsłonie meczu, kiedy Venus się przebudziła. Popełniała zdecydowanie mniej błędów i dużo lepiej serwowała. W decydującym momencie odebrała rywalce podanie i faktem stała się decydująca rozgrywka. W niej ponownie kontrolę przejęła reprezentantka Federacji Rosyjskiej. Na twarzy Williams widać było zniecierpliwienie i niezadowolenie. Powtórzył się scenariusz z pierwszego seta. Vesnina triumfowała 6-2 4-6 6-3. Warto dodać, że Rosjanka popisała się w tej batalii wyśmienitymi umiejętnościami w strefie wolejowej.

Mladenovic i Vesnina grały ze sobą do tej pory dwa razy. Bilans bezpośrednich spotkań jest remisowy. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku drugiej pary półfinałowej, czyli turniejowej „trójki” Karoliny Pliskovej i „ósemki” Svetlany Kuznetsovej. Kto zagra w finale pierwszego w tym roku turnieju rangi Premier Mandatory? Tego dowiemy się już dzisiaj w nocy.

WTA Indian Wells – ćwierćfinał gry pojedynczej:

(28) K. Mladenovic – (13) C. Wozniacki 3-6 7-6(4) 6-2

(14) E. Vesnina – (12) V. Williams 6-2 4-6 6-3

Autor: Karol Pietruk

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się