WTA Miami: klęska Radwańskiej

Agnieszka Radwańska nie powtórzy wyczynu z 2012 roku. Polka odpadła w 3. rundzie turnieju w Miami. Jej pogromczynią okazała się Mijana Lucic Baroni.

 Agnieszka Radwańska ewidentnie przeżywa kryzys. Początek obecnego sezonu jest najgorszym od lat. Isia chciała przełamać tę niemoc w turnieju na Florydzie. W meczu drugiej rundy z Qiang Wang zaprezentowała dwa zupełnie inne oblicza. Po pierwszym, dość słabo zagranym w secie, w drugim zobaczyliśmy „starą”, dobrą Agnieszkę. Niestety, w meczu z Mirjaną Lucic Baroni, Polka nie zdążyła się „rozkręcić”. Pierwsza partia była dominacją Chorwatki. Od pierwszej piłki wywierała presję na rywalce. Była wręcz bezbłędna. Każdy element gry działał tak jak powinien, zaczynając od returnu, przez serwis, po grę przy siatce. Serwis naszej tenisistki był bardzo wolny, co wykorzystywała półfinalistka Australian Open 2017, zagrywając wygrywające returny. Trwający zaledwie 20 minut set zakończył się wynikiem 6-0. Druga część meczu wyglądała już zupełnie inaczej. 35-latka nie była już tak skuteczna, coraz więcej jej zagrań lądowało poza kortem. Niestety reprezentantka Polski nie potrafiła tego spożytkować. Stale brakowało jej pierwszego serwisu. Radwańska nie wygrała w tym pojedynku ani jednego podania. Baroni zdołała utrzymać serwis dwukrotnie w tej partii i mecz zakończył się wynikiem 6-0 6-3 dla starszej z pań. Pomimo porażki, Polka prawdopodobnie powróci w rankingu na siódmą pozycję kosztem Svetlany Kuznetsovej, która broni w Miami finału sprzed roku.

Kolejną niespodziankę sprawiła Bethanie Mattek Sands. Amerykanka po wyeliminowaniu Eliny Svitoliny, tym razem okazał się lepsza od Anastasji Pavlyuchenkovej. To ona będzie rywalką Baroni w walce o ćwierćfinał imprezy rangi Player Mandatory. Pewne zwycięstwa, pomimo przerw w grze, spowodowanych opadami deszczu, odnotowały Dominika Cibulkova i Karolina Woźniacka. Słowaczka rozprawiła się z Kirsten Flipkens, a Dunka z Soraną Cirsteą. W czwartej rundzie będziemy świadkami wewnątrz czeskiej batalii. Naprzeciwko siebie staną koleżanki z reprezentacji – Karolina Pliskova i Barbora Strycova. Pierwsza z nich jest faworytką do triumfu w całym turnieju.

WTA Miami:

(26) M. Lucic Baroni – (5) A. Radwańska 6-0 6-3

(WC) B. Mattek Sands – (17) A. Pavlyuczenkova 4-6 6-0 6-3

(4) D. Cibulkova – K. Flipkens 6-2 6-3

(12) C. Wozniacki – S. Cirstea 6-4 6-2

(2) K. Pliskova – (27) Y. Putintseva 7-5 6-3

(15) B. Strycova – (Q) J. Cepelova 6-2 6-4

Autor: Karol Pietruk